Kamila i Daniel (III). W heroicznej…
Data: 11.10.2019,
Kategorie:
Brutalny sex
BDSM
szantaż,
Autor: Falanga JONS
... palcami ciało Kamili. Jeździła nimi po tylnych partiach, jak plecy, pośladki... Czasem przenosiły się wyżej, na ramiona, nawet na dłonie. Dominika była o kilka centymetrów wyższa od nauczycielki, więc nie miała problemu z dosięgnięciem jej wyciągniętych w górę rąk.
Na swój dziwny sposób Kamilę uspokajał ten dotyk. Czuła się mocno niekomfortowo, stojąc kompletnie naga przed niedawną uczennicą. Czuła się mocno skrępowana, gdy czuła, że ta bezczelna blondynka penetruje jej ciało, jakby należało właśnie do niej. Ale jej dotyk był przyjemny. Jej oddech na karku, jej palce na ramionach, jej dłonie na pośladkach... Wszystko to w jakiś paranoiczny sposób uspokajało i relaksowało nauczycielkę. Z upływem czasu Dominika poczynała sobie coraz śmielej, jej dłonie od przodu dotarły do piersi. Nie zmieniła charakteru swego dotyku. Delikatnie, samymi końcówkami palców zataczała kółeczka po niewielkich piersiach nauczycielki. W końcu dotarła do sutków, ale nie poświęciła im większej uwagi, tylko lekko je masując. Kamila ni stąd, ni zowąd poczuła na swojej skórze gęsią skórkę. Może wpływał na to także narastający chłód? Nie zważała na to. Liczyło się to, że ta małolata w pewien sposób ukoiła jej strach.
- Zrobisz dla swojego mężczyzny wszystko? – usłyszała, cichy, spokojny głos niedawnej uczennicy.
- Tak, wszystko – w takim sam sposób odpowiedziała Kamila.
- Pewnie zaraz będziesz mieć okazję... - odparła Dominika i popchnęła nauczycielkę lekko do przodu. Ta zrobiła dwa małe kroki ...
... i zatrzymała się czując, że trafiła na jakąś przeszkodę.
- To stół – wyjaśniła Dominika, jednocześnie przesuwając w górze haki, tak, aby Kamila mogła zrobić te dwa kroki. Poluzowała także liny, opuszczając nieco dłonie swojej byłej wychowawczyni.
- Po co on tu? – zapytała zdezorientowana Kamila?
- Rób to co ci nakazuję – wyjaśniła blondynka. Przesunęła haki do przodu, w ślad za nimi poszły ręce Kamili. Tak, że nauczycielka poczęła się wyginać. Zmuszona do reagowania za podążającymi do przodu hakami, musiała położyć się twarzą na stole. Jej dłonie wyciągnęły się mocno do przodu, nim Dominika zatrzymała mechanizm. W ten sposób górna część ciała Kamili, wraz z twarzą, znajdowały się w pozycji leżącej na stole. Dolna część pozostawała przed nim w pozycji stojącej. Tym samym piękna nauczycielka bezradnie wypinała swoje nagie pośladki w kierunku drzwi.
Zdążyła jeszcze zarobić lekkiego klapsa w pośladek i jak za dotknięciem różdżki, zza drzwi dobiegł głos.
- Już? Masz ostatnie sekundy, za chwilę wchodzę!
- Tak, już – odparła Dominika, nie siląc się na podniesienie głosu.
- No dobrze, uwaga, wchodzę! – krzyknął. Zza drzwiami rozległ się rumor. Kamila usłyszała skrzypnięcie i poczuła lekki powiew wiatru. Usłyszała także szybko zbliżające się kroki. Poczuła jak jej ciało napręża się w proteście, jakby wiedziało co je czeka.
- Powiedziałaś, że zrobisz wszystko dla Daniela – rozległ się głos Dominiki. – To zacznij. Rozstaw szeroko nogi.
- Zaraz – zaprotestowała ...