1. Kamila i Daniel (III). W heroicznej…


    Data: 11.10.2019, Kategorie: Brutalny sex BDSM szantaż, Autor: Falanga JONS

    ... Jesteśmy, teraz schody – usłyszała w końcu głos Dominiki.
    
    Ostrożnie stawiając stopy po zimnym betonie dotarła do celu. Weszły do środka budynku. Nie słyszała żadnych odgłosów, poza tymi, które wydawały one same. Czyli nie ma tu chyba żadnego tłumu facetów...?
    
    Jedynym odgłosem były skrzypiące drzwi. Jak w horrorze. Znów poczuła strach i przygnębienie. Wyczuła, że znaleźli się w jakimś pomieszczeniu. Zrobiły jeszcze kilka kroczków i przystanęły.
    
    - Unieś ręce w górę! – rozkazała Dominika.
    
    Kamila wykonała polecenie. Było jej już obojętne, zresztą opór w tym momencie nie miał sensu. Poczuła jak Dominika przywiązuje jej dłonie do czegoś co jest w suficie. Tak, upewniła się o tym po kilkudziesięciu sekundach, gdy okazało się, że stoi wyprostowana a jej dłonie uwięzione są w górze.
    
    Stała w jakimś pomieszczeniu. Kompletnie naga, kompletnie bezbronna. Z wyciągniętymi w górę dłońmi, których nie mogła uwolnić. I z opaską na oczach.
    
    Jej położenie było więcej, niż przygnębiające. W tym momencie każdy mógł z nią zrobić dokładnie wszystko.
    
    Udręczona, zastanawiała się, jak długo będzie tu stać, gdy zza drzwi dobiegł silny głos.
    
    - Ruda! Już wszystko załatwione? – bez dwóch zdań, głos należał do tego samego człowieka, z którym Kamila rozmawiała przez telefon. Wzdrygnęła się.
    
    - Tak, wszystko gotowe, tak jak chciałeś – odparła dość spokojnie blondynka, nie wiadomo czemu nazwana „Rudą”.
    
    - No to kurwa weź się do rzeczy, nie czekaj na mnie! Ja będę za trzy, cztery ...
    ... minuty!
    
    Agresja w głosie, doprowadziła Kamilę niemal do pomieszania zmysłów. Znów zaczęła drżeć. Słowa, ton... To wszystko sprawiało, że niemal pozbyła się złudzeń co do swojej obecności w tym miejscu. Boże, co oni z nią zrobią, gdzie jest Daniel?! I co ma znaczyć zachęta dla Dominiki?
    
    Już po kilku sekundach zrozumiała odpowiedź. Poczuła ruch za plecami i oddech dziewczyny na swoim karku.
    
    - Co robisz? – nie wytrzymała napięcia i zapytała.
    
    - Słyszałaś, mam cię przygotować – głos Dominiki, jakby stał się mniej ostry.
    
    - Do czego?!
    
    - Zaraz się dowiesz... w ślad za słowami blondynki poszły czyny. Kamila poczuła dotyk dłoni na karku, na plecach... Palce blondynki sunęły w dół.
    
    - Co robisz?! – jękliwie zapytała znów Kamila. – Nie dotykaj mnie, gdzie jest...? Aaaach... - wzdrygnęła się, gdy poczuła jak dłonie Dominiki silnie zaciskają się na jej pośladkach.
    
    - Nie odzywaj się już! – w głosie uczennicy znów pobrzmiewała siła i agresja. – Mam zadanie takie jakie mam. Jeżeli nie będziesz przeszkadzać, wszystko skończy się dobrze, rozumiesz? Więc siedź cicho i czekaj na... Nieważne – ucięła krótko.
    
    Kamila zamilkła. Słowa dziewczyny obudziły w niej lekką nadzieję. „Wszystko skończy się dobrze”... A więc jest jakaś szansa? Tylko jaką cenę będzie musiała za to zapłacić? Prawdę mówiąc spanikowana do granic, czuła, że byłaby w stanie zapłacić każdą.
    
    I najważniejsze... Co ta Dominika chce zrobić...?
    
    Tymczasem Dominika nie próżnowała. Lekko, delikatnie muskała swoimi ...
«12...567...11»