1. Dziecko. Karolina i Robert. 1


    Data: 13.09.2023, Kategorie: Dojrzałe Humor, Autor: ---Audi---

    ... musisz robić...
    
    - To jest Pani Jola...
    
    - Już się przedstawiliśmy... lecę, nie przeszkadzam, chciałem tylko się przywitać... pa...
    
    I już go nie było...
    
    - Fajny facet, może być... powiedziała Jola...
    
    - A mówiłam...
    
    Cały dzień chodziłam jak pijana, ale ze szczęścia... ten mój były... to... e... szkoda gadać....wychodzi na to, że wszystko dobrze się toczy...
    
    W poniedziałek rano przyszedł sms z życzeniami miłego dnia... Ten facet chyba zwariował... ja się cieszę, ale on... miłe to...
    
    Dzieci cieszyły mnie podwójnie... może będzie nowy, ale prawdziwy tatuś dla nich, całe szczęście, że są takie małe i nie będą pamiętać faceta, którego i tak często nie było..
    
    Ok... ale on też ma dzieci i to starsze... jak one zareagują na mnie, czy dam radę... być mamą piątki dzieci ?
    
    O cholera, szykuje się ciekawe i ciężkie życie...
    
    Zadzwonił popołudniu i umówiliśmy się na rozmowę w środę i poprosił o kilka godzin... oj, będzie gorąco... muszę się szykować...
    
    - Jolu, w środę będziemy ustalać szczegóły naszego życia, zostaniesz sama ?
    
    - Oczywiście.
    
    - Poprosił o kilka godzin, będzie poważnie...
    
    - Małżeństwo to jest poważna sprawa...
    
    Jest środa, korek na miejscu, cipka głaciutka, najlepsza bielizna i najładniejsza sukienka, ta beżowa, w pół prześwitująca, ale z klasą. Szpile do nieba, pończochy mocno połyskujące i zakręcone włosy. Nauczyłam się robić to szybko na wałki.
    
    Delikatny makijaż, jestem raczej Damą, niż kurwą, albo i nie...
    
    Podjechało jego ...
    ... wielkie czarne Audi.
    
    Wysiadł i otworzył mi drzwi, oczywiście po pocałunku i następnych kwiatach...
    
    - Jesteś zbyt hojny... dziękuję...
    
    - Dla najpiękniejszej dla mnie kobiety wszystko co najlepsze...
    
    - Gdzie jedziemy ?
    
    - A ile masz czasu ?
    
    - Do wieczora...
    
    - To jedziemy nad morze, do Sopotu...
    
    - Co ty, to kilka godzin jazdy...
    
    - Dwie, nie martw się, jeżdżę bezpiecznie...
    
    Wyjechał na autostradę i wcisnął. Oczywiście, w takim aucie nie czuje się szybkości, ale 180 to widziałam...
    
    - Nie za szybko...?
    
    - Chcesz wolnej, boisz się.... ?
    
    - Nie, z Tobą nie boję się...
    
    Opowiadał o swoim sporcie, o treningach i zawodach... potem chciał wszystko wiedzieć o mnie.
    
    Co miałam mu powiedzieć, że daję na lewo i prawo, bo lubię, że dupą zarobiłam na interes Mariusza, że dawałam kilku naraz i to w jeden dzień.... że dałam się bić i poniżać za trochę kasy i że podobało mi się to... ?
    
    - Jestem spokojną, aczkolwiek zdeterminowaną kobietą, dla męża, jak wiesz, musiałam się puścić, aby urodzić mu dzieci. Nie toleruję zdrady, a zrobiłam to tylko dla niego, bo go kochałam.
    
    - Wiem, i bardzo cię z tego powodu szanuję.
    
    - Lubię facetów z klasą, którzy umieją dbać o swoją kobietę, nie chodzi o pieniądze, i nie zawiodą jej w najcięższych chwilach... a po za tym, raczej jestem normalna, bez wielkich wymagań...
    
    - Masz to jak w banku.
    
    Dojechaliśmy...
    
    - Już... ?
    
    - Mówiłem, to chwila moment...
    
    Poszliśmy na molo. Pierwszy raz byłam nad morzem, widok ...
«1234...10»