Dziecko. Karolina i Robert. 1
Data: 13.09.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Humor,
Autor: ---Audi---
... pobrudziłam, sam pan widzi... pokazałam mu palce całe od spermy, zobaczył też spodnie, a na koniec zaczęłam jeszcze oblizywać jeden palec...
- Widzę... och...
- Nie chcieliśmy robić tego w czasie jazdy, to bardzo porządny i ostrożny kierowca...
- Jest pani niesamowita...
- Potwierdzam... Robert...
- Do widzenia i życzę szczęścia...
- Dziękujemy...
Robert zaczął tak się śmiać, że również zaczęłam...
- Ty naprawdę taka jesteś... ?
- Jestem sto razy lepsza, tylko byłam uwięziona i skrępowana... potrzebuję przestrzeni i miłości, oddania i jeszcze raz miłości...
- Wszystko dostaniesz... a to... to było mistrzostwo...
- Gdyby trzeba było... dałabym nawet temu gliniarzowi, kiedyś mu już obiecałam... oczywiście w żartach... a ty trzymałbyś mnie za ręce...chciałbyś... ?
- Nie dolewaj ognia.... bo będę chciał znowu...
- Gdyby był upierdliwy...
- Spokojnie, mam swoje dojścia w komendzie i takie sprawy załatwiam na jeden telefon...
- Oj tam... a gdyby się rozładował, jak mi wtedy ?
- E... to była fantazja... czy fakt... ?
- A jak wolisz kochany... ?
- Jesteś... ok... wyjątkowa...nie mów...
Dojechaliśmy do domu, buzi....długą.... i pa...
Rozpromieniona weszłam do domu...
- Jolu, jestem boska, a on jest moim królewiczem.
- Tak dobrze ?
- Oddałabym za niego życie... jest wart każdego dnia czekanie, wiedziałam to już dawno, ale miałam męża... już nie jestem zła na los, teraz mu dziękuję. Tak po prostu miało być...
- ...
... Cieszę się twoim szczęściem...
W tygodniu musiałam popracować w firmie, załatwić następne reklamy, opłacić przelewy... młody był zły, mało się odzywał...
- Ty się nie gniewaj na mnie... twoja matka to ma ostatni dzwonek, w jej wieku złapać takiego faceta, to sztuka... ciesz się jej szczęściem...
- Na dziecko złapała...
- To nieprawda, obydwoje chcieli, w równym stopniu... zobacz, po ślubie masz chatę wolną, możesz sprowadzać panienki...
- Miałem ciebie i matkę, mam teraz szukać jakiejś gówniary ?
- Na świecie jest dużo fajnych dziewczyn... a ty też jesteś przystojny... rusz dupę i szukaj...
- A może pobawimy się, jak za starych dobrych czasów... ?
- Nie mogę...
- Wezmę cię w dupę... mocno i ostro...
- Nie mogę zdradzić mojego męża...
- Przyszłego...
- To nasze spotkanie było jak połączenie dwóch światów, które zawsze do siebie należały, tylko się pogubiły... to będzie, jest i był zawsze mój mąż...
- Dziwnie mówisz...
- Pa, pilnuj wysyłek, chcę dobić do równej kwoty na koncie... jak dojdziemy, to dostaniesz podwyżkę...
- Do czego dojdziemy ?
- Zobaczysz...
Nie będę mu tłumaczyć, że chcę znaleźć się w gronie milionerów, to znaczy forsa Mariusza, ale na razie jakby nasza... Wtedy będzie wpływać na moje konto 35 tyś. Będę mogła zaszaleć... i już nigdy się nie bać o przyszłość moich dzieci..
A pro po... Mariusz, wrócił już z występów więc muszę go odwiedzić...
- Witam Panią, jest Mariusz ?
- A gdzie tam, lata jak szalony, ...