Przygody z perwersyjną panią Doktor 2
Data: 14.09.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Fetysz
Hardcore,
Autor: luccan
... patrzeć na jej tyłek i kobiece ruchy jak wspinała się coraz wyżej. Jej tyłek tak prężył się w tej spódnicy, iż myślałem, że zaraz pęknie materiał. Jej włosy zgrabnie się kołysały w takt jej ruchów. Po chwili odwróciła się do mnie:
- To te drzwi. Proszę, wejdź do środka i poczekaj chwilę. Zaraz przyjdę…
Podskoczyła, żeby mnie pocałować. Paluszkiem swojej dłoni oddzieliła po chwili nasze usta i zniknęła w d**gim pokoju. Ja otworzyłem drzwi i aż przetarłem oczy ze zdumienia. Duży pokój pomalowany na fioletowo, na środku wielkie łóżko małżeńskie, z drewna hebanowego! Przykryte fioletową narzutą pedantycznie ułożoną. Podłoga z pięknego parkietu, na której znajdował się dobrej jakości dywanik z porządnego materiału. Na ścianie wisiała wielka plazma, a w rogu pokoju znajdowała się obszerna szafa z wielkim lustrem. Przy łóżku stało nowoczesne biurko w białym kolorze, a na nim laptop i inne drobiazgi. Fotel przy biurku był kosmiczny, z wysokim zagłówkiem i wygodnymi podłokietnikami. W pokoju roznosił się jakiś orientalny zapach, a światło sączyło się intensywnie z wbudowanych w sufit LED-ów. Pokój w całości był przepiękny, dostarczał wielu emocji, tak że byłem w lekkim szoku. Z d**giej strony jednak czego mogłem się spodziewać po atrakcyjnej i pięknej dojrzałej kobiecie, która miała praktycznie wszystko. Albo mogła mieć, bo pieniądze nie były dla niej problemem…
Nagle w drzwiach pojawiła się Beata. Słyszałem jej obcasy już wcześniej i byłem świadomy, że zaraz wejdzie. ...
... Najpierw drzwi się uchyliły, wjeżdżał wózek z alkoholem i szklankami. A za nim Pani dr ubrana nie w sweter tylko w krwistoczerwoną sukienkę o długości mini. Na nogach te same, czerwone botki na wysokim obcasie. Poprawiła sobie makijaż. Od razu też poczułem woń perfum tych samych, co w gabinecie, ale intensywniej pachnących. Teraz dopiero mogłem podziwiać jej ekstremalnie kobiece kształty i chłonąć jej osobę jeszcze bardziej.
- Proszę, Skarbie, otworzysz i nalejesz whisky. Lubię czasem coś mocniejszego, a dziś jest okazja.
Szybkim ruchem znalazłem się przy wózeczku z alkoholem, otworzyłem butelkę Jacka Danielsa i polałem do dwóch niskich szklanek. Wręczyłem jej z uśmiechem jedną z nich, a ona postawiła ją na biurko, wyciągnęła papierosy i mnie poczęstowała. Założyła nogę na nogę i się zaciągnęła. Gapiłem się na nią z takim apetytem, że na pewno to spostrzegła. Sukienka doskonale dopasowana ukazywała jej walory, a głęboki dekolt pogłębiał ten efekt. Jej smukłe, lekko umięśnione ręce pokrywała opalenizna. Na ramieniu miała tatuaż nieskończoności. Nogi zacisnęła jeszcze bardziej jedna na d**giej, co spotęgowało jej fizyczność i seksapil. Ruchy z jakimi podnosiła szklankę były spokojne i opanowane, jednak patrząc na nią byłem przekonany, że lekko się denerwuje.
- Podejdź do mnie na moment, Skarbie. Może oficjalnie przejdziemy na „ty”…
Znalazłem się obok w sekundę. Ona wstała, poprawiła sukienkę i tym cholernie seksownym głosem rzekła:
- Beata…
- Karol – odrzekłem i z ...