1. Współcześni rozbójnicy


    Data: 21.05.2019, Kategorie: Brutalny sex porwanie, bdsm Autor: Baśka

    Był późny sobotni wieczór. Kończył się nasz urlop i razem z mężem Jankiem wracaliśmy do domu. Pomimo, że był już prawie koniec września była ładna i ciepła pogoda. Janek ubrany był w podkoszulkę i krótkie spodenki, adidasy na nogach, aby prowadzić samochód. Ja też miałam na sobie koszulkę na ramiona i cienką bawełnianą spódniczkę, aby mi było swobodnie w samochodzie. Na nogach miałam zwykłe klapki.
    
    Do domu było jeszcze daleko, droga niby prosta, ale w większości przez las. W pewnym momencie na drodze pokazał się znak "Parking leśny", ja poprosiłam, aby Janek zjechał "na siusiu", on spojrzał, ale ja potwierdziłam, że potrzebuje. Nie jechaliśmy szybko, więc nie było problemu aby skręcić. Na parking prowadził dosyć wąski wjazd, a on sam był ok. 50 m od głównej drogi. Parking wydawał być się zadbanym, zjechaliśmy na bok, ale byliśmy widoczni z głównej drogi, były na nim drewniane stoły, a przy nich ławki. Wysiedliśmy z samochodu, jak to się mówi, rozprostowaliśmy kości, ja poprosiłam Janka o chusteczki jednorazowe i miałam zamiar iść "w krzaki".
    
    Janek zażartował, "zostaw majtki na krzaku, to tu wrócimy", bo jest takie przekonanie w turystyce, że jeżeli gdzieś się coś zostawi, to wcześniej, czy później, w to miejsce się wraca. Nie przypuszczał, że ja to potraktuje serio, bo wychodząc z lasu zawołałam go po imieniu, a następnie odwróciłam się pokazując gołą Pupę. Janek uśmiechnął się, a gdy tylko podeszłam, zaczęliśmy się mocno całować, czego efektem było stwardnienie jego ...
    ... pałeczki, spojrzeliśmy na siebie, popatrzyliśmy wokół, wydawało nam się, że nie ma nikogo.
    
    Tutaj kilka zdań wyjaśnienia, jesteśmy dojrzałym małżeństwem ok. 50-tki, ale żadne
    
    z nas nie ma zbędnych kilogramów, zachowując przez to właściwe sylwetki, przy czym mąż mój należy do mężczyzn wysokich, dobrze zbudowanych, wzrostu powyżej 180 cm, ja natomiast należę do kobiet średniego wzrostu, ok. 160 cm, ale za to drobnej postury. Te różnice w budowie naszych sylwetek wręcz sprzyjały uprawianiu przez nas seksu, pozwalając Jankowi ułożyć mnie w ciekawszej pozycji czy mnie w ciekawy sposób usadowić się na nim, zawsze jednak dawały o sobie znać różnice pomiędzy jego, jak na moje możliwości dużą pałką.
    
    Ja przeszłam na krótszą krawędź stołu, odwróciłam się do niego przodem, oparłam się na łokciach, a Janek podciągając spódnicę, pod którą już nie było niczego, spokojnie mógł wejść w moją Cipkę i ją mocno wypełnić, a gdy dochodzi do szczytowania, ja odjeżdżam w obłędnym uniesieniu rozkoszy.
    
    Po spełnionym wspaniałym akcie Janek podał mi chusteczki jednorazowe, dwie wsunęłam w swoje krocze, szybko poprawiłam spódniczkę, a on spodnie, przeszliśmy na bok stołu i usiedliśmy, aby trochę odreagować. Zrobiło się już szarówka, więc nie od razu zobaczyliśmy, że na wjeździe na parking stoi jakiś samochód. Rzeczywiście, myśmy swoje pieszczoty robili na stole w pozycji odwróconej do wjazdu, więc nawet nie zauważyliśmy momentu jego podjazdu.
    
    Gdy już usiedliśmy, samochód ruszył, była to jakaś ...
«1234...8»