1. Wirus (IV)


    Data: 09.10.2023, Kategorie: Sex grupowy Nastolatki porwanie, BDSM Autor: plague

    ... dziwka. Przestałam to robić już lata temu, ale zdaje się że przed nim nic się nie ukryje. Odnalazł mnie i kazał mi się z tobą przespać. Właściwie to chciał, żebym cię do tego zmusiła, ale jak sama wiesz... żaden przymus nie był potrzebny.
    
    Obie uśmiechnęły się na to wspomnienie. Gdy wyszły z wanny May przyniosła im dwa szlafroki, którymi w końcu okryły swoje nagie ciała. Udały się zjeść przyrządzony przez nią posiłek. Kiedy skończyły, wysłuchały dalszych poleceń dotyczących swoich przygotowań.
    
    - Macie jeszcze trzy godziny aby się w pełni przyszykować – tłumaczyła kobieta. Dopiero teraz Kasia uważnie się jej przyjrzała. Wyglądała na co najwyżej dwadzieścia pięć lat. Miała równie czarne włosy co jej kompan. Ubrana była w czarną, obcisła bluzkę na ramiączkach, która uwydatniała jej figurę, a sterczące przez nią sutki ujawniały że nie nosi stanika. Całości dopełniały również czarne legginsy, które ciasno opinały jej jędrne nogi i kształtne pośladki. Kontynuowała swoją wypowiedź:
    
    - Musicie być gotowe na wszystko. Nigdy nie wiadomo jakie życzenie będą mieli nasi klienci. Kiedy odpoczniecie po posiłku, każda z was będzie musiała się poddać zabiegowi lewatywy – popatrzyła na kobiety. – Macie być czyste pod każdym względem.
    
    Kasia czuła się nieco nieswojo z myślą o czymś takim jak lewatywa, jednak wiedziała, że jest to koniecznie jeżeli mają w pełni wykonać swoje zadanie. Chwile później, obie udały się do łazienki, gdzie czarnowłosa przygotowywała ich mały ...
    ... zabieg.
    
    Pierwsza poddała mu się Agnieszka. Kasia patrzyła jak końcówka plastikowej rurki, uczepionej wiszącego na stojaku woreczka z wodą, zanurza się w pupie leżącej kobiety. Po chwili, gdy woreczek był pusty, usiadła na sedesie aby pozbyć się nieczystości. Całość powtórzyły jeszcze dwa razy.
    
    Gdy przyszła jej kolej i poczuła jak czarnowłosa wkłada rurkę w jej tyłek, bała sie tego uczucia. Miłym zaskoczeniem był fakt, że uczucie pełności, spowodowane wlaną w nią wodą, okazało sie przyjemne. Po chwili musiała się jej jednak pozbyć. Znów powtórzyły zabieg dwukrotnie i było po wszystkim.
    
    Kończył im się czas, więc od razu kontynuowały przygotowania. Kolejna kąpiel, upięcie włosów i pozbycie się tych niechcianych. Jeszcze tylko makijaż, ogromna ilość perfum wylanych na ciało i były gotowe.
    
    - Nie dostaniemy żadnych ubrań? – zapytała czarnowłosą Kasia.
    
    May pokręciła przecząco głową.
    
    - Panowie życzą sobie, abyście przyszły do nich bez ubrań.
    
    W końcu, wybiła godzina gdy zostały wezwane. Kasia z lekkim niepokojem wkroczyła do tego samego pomieszczenia w którym miały okazję poznać swoich oprawców. Byli tam wszyscy. Nadzy, na twarzach mieli maski. Zdziwiło ją to, bo wcześniej widziała ich twarze. Nie była jednak pewna czy zdołałaby przypomnieć sobie któregoś z nich. Rozejrzała się po pomieszczeniu, nie do końca pewna na co patrzy.
    
    Na samym środku stało stolik, ten sam na którym wcześniej brali ją i Agnieszkę. Niepokojące było to co znajdowało się nad nim i na nim. Zwisające z ...
«12...91011...15»