1. Wirus (IV)


    Data: 09.10.2023, Kategorie: Sex grupowy Nastolatki porwanie, BDSM Autor: plague

    ... Z lekką dozą podziwu oglądał jak kobieta sprawnie obsługuje czterech mężczyzn. Jeden z nich już dostał się między jej nogi, trzech pozostałych, czekając na swoją kolej na zmianę wsuwało swoje przyrodzenia do jej ust.
    
    Młoda nie była taka chętna do współpracy. Panowie musieli we dwóch, siłą, przytrzymać jej nogi, aby trzeci z nich mógł ją zerżnąć. Krzyczała i szarpała się przy tym niemiłosiernie, więc związali jej ręce krawatem, a w usta włożyli różowe figi, które on sam postanowił zabrać z domu rudej, jako swego rodzaju trofeum.
    
    Zastanawiał się jak długo to potrwa, jednak patrząc na poziom napalenia klientów nie spodziewał się zbyt długiej zabawy. Wiedział zresztą, że to co działo się teraz, nie jest główną atrakcją tego zgromadzenia. Była to swego rodzaju „jazda próbna”.
    
    Kiedy zegar wybił kolejną godzinę, młoda była już wolna. Po wszystkim, panowie przenieśli ją na kanapę, gdzie leżała bezwładnie. Prawdopodobnie znów straciła świadomość – skutek gazu usypiającego. Ruda jednak, bawiła się w najlepsze. Dwóch z jej oprawców nadal ją pieprzyło a ona była niezwykle zaangażowana w ten akt. Podobało jej się. Uśmiechnął się po raz kolejny, odgarniając grzywkę z czoła. Widział to już nie raz.
    
    Mała orgia dobiegła końca, postanowił więc zabrać się do pracy. Wstając zobaczył na ekranie monitora rudą, która dobrała się do cipki swojej młodszej koleżanki. Popatrzył przez chwilę jak kobieta zawzięcie pracuje językiem sprawiając młodej przyjemność, po czym kręcąc z ...
    ... niedowierzaniem głową, wyłączył ekran monitora.
    
    TERAZ
    
    Po raz kolejny tego dnia, Kasia obudziła się u boku Agnieszki. Chociaż nie była pewna czy to wciąż ten sam dzień. Próbowała pozlepiać w całość, wydarzenia poprzedniej nocy. Uprawiała lezbijski seks z Agnieszką, potem obie zostały uśpione i porwane aż finalnie, została zgwałcona przez trzech obcych mężczyzn. Nie mogła w to uwierzyć, jednak o wiele bardziej niewiarygodny był fakt, że wcale jej to nie przerażało. Wręcz przeciwnie, odnajdywała się w tym.
    
    Pomyślała o Wirusie. Na pewno maczał w tym palce. Zastanawiała się kim jest ten człowiek i co nim kieruje. Czy był jednym z tych siedmiu mężczyzn? A może był tym, który przyszedł do jej domu i zgwałcił ją na stole w jej własnej kuchni? Nie była jednak pewna czy może tutaj mówić o gwałcie. Oczywiście, z prawnego punktu widzenia, na pewno był to gwałt... Ona jednak nie czuła się zgwałcona. Czuła pewnego rodzaju dumę, z tego, że pociągała tych wszystkich mężczyzn. Mężczyzn i kobietę! Popatrzyła na Agnieszkę. „Co się ze mną dzieje?” zapytała sama siebie w myślach. Kilka dni temu była zwykłą, nastoletnią dziewczyną, której zdarzył się jeden pijacki wybryk na dyskotece szkolnej... W efekcie, ten wybryk posłużył jako szantaż dla jakiegoś zwyrodnialca, który postanowił wykorzystać ją do spełniania swoich chorych fantazji. To wszystko było tak nieprawdopodobne, że pewnie nikt by jej nawet nie uwierzył. Pytanie tylko, czy chciałaby komuś o tym mówić?
    
    Jej rozważania przerwał głos, którego ...
«12...678...15»