Wirus (IV)
Data: 09.10.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Nastolatki
porwanie,
BDSM
Autor: plague
... nie słyszała już przez pewien czas. Brzmiał jak głos wydobywający się ze słuchawki telefonu. Nie mogła zlokalizować jego źródła, domyśliła się jednak, że w pomieszczeniu są jakieś ukryte głośniki.
- Witajcie, moje drogie panie – zwrócił się do nich Wirus. – Mam nadzieję, że czujecie się dobrze.
- Czego od nas chcesz? – zaskoczona Kasia usłyszała głos Agnieszki, która zapewne obudziła się kiedy ona była pogrążona w myślach.
Wirus zaśmiał się, tak jak miał w zwyczaju. Ten śmiech nadal sprawiał, że dziewczyna dostawała gęsiej skórki:
- Kochana Agnieszko – zaczął. – Po pierwsze chciałbym wyrazić swoje uznanie dla twojej osoby. Jesteś niezwykle utalentowana, w tematyce seksu, zarówno tego z mężczyznami jak i z kobietami – ponownie się zaśmiał.
Do Kasi zaczęło powoli docierać, że nie tylko ona miała wcześniej kontakt z ich oprawcą.
- Kasiu – zwrócił się tym razem do niej. – Nie martw się. Twoja mama zadzwoniła do Ciebie, kiedy zabawiałaś się ze swoją uroczą, rudowłosą kochanką. Powiedziała, że zostanie na noc u swojej przyjaciółki, a ty możesz wracać do domu. Nie chciałem aby Ci przeszkadzała, więc zsyntezowałem twój głos i odpowiedziałem jej, że wybierasz się na noc do koleżanki, z którą spędzisz kolejne dwa dni na zakupach i takich tam, babskich sprawach.
Starając się zrozumieć co do niej powiedział, zapytała:
- Czyli nikt nie będzie się martwił moim zniknięciem?
- Dokładnie tak! – odpowiedział radośnie. – Nie bójcie się jednak, zaraz wszystko Wam ...
... objaśnię. Nie chciałbym abyście czuły się tutaj zagubione.
Kasia popatrzyła na Agnieszkę, która wydawała się w tym momencie tak samo zdezorientowana jak ona.
- Po pierwsze nie zostaniecie tu na stałe – rzekł – Jesteście tutaj swego rodzaju... hmm, główną atrakcją wieczoru. Jeżeli będziecie posłuszne, już jutro, wrócicie tam skąd was zabrali moi ludzie. Musicie jednak wiedzieć z czym się to wiąże. Ci mili panowie, których miałyście okazję poznać wczorajszej nocy to moi klienci. Dziś wieczorem, będziecie miały kolejną okazję aby się z nimi spotkać. Spełnicie każdą ich zachciankę, wypełnicie każde polecenie, bez żadnego sprzeciwu. Będziecie oddawać się im chętnie i z przyjemnością.
- A jeśli nie? – wtrąciła Agnieszka.
- Na wszystko przyjdzie czas, moja rudowłosa nimfo – odparł uprzejmie. – Jeżeli moi klienci nie będą zadowoleni, lub co gorsza, któregoś spotka coś niemiłego z waszej strony... wiedzcie, że wszytko co robiłyście do tej pory, zarówno wasze igraszki jak i każdy moment w którym robicie coś nieprzyzwoitego został nagrany. Nie chciałybyście chyba aby te nagrania trafiły na każdy portal społecznościowy i każdą stronę z filmami porno jakie tylko istnieją w sieci? Podejrzewam, że nie. Dlatego zrobicie co do was należy i wtedy zakończmy naszą współpracę.
Obie kobiety milczały. Widząc, że nie mają nic do powiedzenia Wirus kontynuował:
- Teraz zajmą się wami moi ludzie. Macie czas do wieczora, aby się przygotować. – gdy skończył mówić, dało się słyszeć delikatny ...