Belferka
Data: 09.10.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Sex grupowy
Tabu,
Autor: BigTales
... pokaz, ale nie rozważała dalszych kroków. Maciek położył na biurku kilka banknotów.
- Jak wiadomo, samice homo-sapiens prostytuują się czasem dla zarobku. Jedne rozkładają nogi, a inne unoszą się honorem i wychodzą. Wybór należy do samicy.
Zgrzytnęły już wszystkie rozporki. Każdy z chłopaków bawił się ptakiem w milczeniu. Dali jej czas do namysłu. Karolina wstała. Drzwi były o trzy kroki od niej. W domu mąż i dwójka dzieci. Przyjemne świdrowanie w podbrzuszu uświadomiło jej, że nie chodzi tylko o leżący przed nią plik banknotów.
Oparła się oburącz o biurko i stanęła w lekkim rozkroku. Uwolnione piersi kołysały się luźno. Po chwili poczuła na sobie trzy pary ciepłych męskich dłoni. Po ciele chodziły ogniki podniecenia, a po skórze to tu, to tam przyjemne dreszcze. Wiktor ważył i obmacywał jej piersi. Wyciągał i szczypał sutki. Maciek podniósł spódnicę i rozciągał pośladki. Miała lekkie zawroty. Wciąż nie dowierzała, że to wszystko dzieje się naprawdę. Czuła, że cipka puszcza soczki. Robert gładził jej śliskie uda idąc w górę, by w końcu wsunąć palce w szparkę. Jęknęła. Chłopak chwilę ją tak penetrował, a gdy przestał ruszać dłonią, ona nadziewała się na niego, ruszając biodrami.
- Jesteś bardzo atrakcyjną samicą, Karolino. Zresztą sama widzisz, jak na nas działasz.
Lśniące, prawie purpurowe i pokryte wokół siecią żył członki dowodziły gotowości samców.
- Myślę, że przerobimy dziś akt pokrycia - powiedział Maciek siląc się na mądre słownictwo.
Karolina ...
... wypięła się mocno i po chwili poczuła go w sobie. Penetrował ją opartą o biurko, chwytając na zmianę to za piersi, to za pośladki. Było błogo i przyjemnie. Odganiała obrazy domu, męża i dzieci.
- Jak samica może zwiększyć doznania samca?
- Pieszcząc dłonią jądra w trakcie stosunku.
Zrobiła to co omawiała. Pośliniła rękę i między swoimi udami odnalazła wielkie jaja Maćka. Chłopak zamruczał z rozkoszy.
- Jakie jeszcze znasz techniki dogodzenia mężczyźnie?
Wiktor wszedł kolanami na biurko, sugerując odpowiedź. Jego penis kołysał się w lewo i prawo tuż przed twarzą Karoliny.
- Samica może zaspokoić samca oralnie, oblizując i biorąc do ust jego członek i jądra.
Po odpowiedzi, znów wiedzę teoretyczną poparła praktyką. Oblizywała językiem jaja Wiktora i muskała członek, pieszcząc go jednocześnie dłonią. Trochę stawiała opór, gdy próbował unieruchomić jej głowę, lecz w końcu uległa. Wprowadził członek do ust i zaczął penetrować.
Coraz głębiej i głębiej.
W końcu zakrztusiła się i na biurko chlapnęła lepka plama. Miejsce Wiktora zajął Robert wkładając członek w jej ociekające wciąż nasieniem usta.
Maciek był spocony nie mniej niż Karolina. Mokre biodra klaskały o jej masywne pośladki.
- Wyjaśnisz nam cel kopulacji Karolino? - spytał.
- Dla potomstwa. - Karolina bardziej dyszała niż mówiła - Początkowo samica może nie być chętna, lecz pod wpływem walorów samca, ulega mu. Pozwala się spenetrować. Pod koniec tego aktu samiec zalewa samicę nasieniem. Często ...