1. Iza i Tomek (II)


    Data: 17.10.2023, Kategorie: żona, cuckold, ostro, miłość, przygoda, Autor: koko

    ... je po całym brzuchu, torsie i ramionach, wolno i namiętnie. Z mojej strony wyglądało to w każdym razie tak, jakby się do niego przytulała na serio, a styczność z twardym, ale jednocześnie gładkim męskim ciałem przynosiła jej autentyczną przyjemność. Skóra chłopaka pozbawiona była jakiegokolwiek owłosienia. Pewnie usuwał je, żeby nie maskowało szczegółów jego pięknej rzeźby. Iza była zadowolona. Wymagała takiej gładkości również ode mnie, z tym, że jej tancerz mógł się pochwalić zdecydowanie lepszą muskulaturą niż ja. No cóż, on tym ciałem zarabia na życie – pomyślałem z przekąsem. Ponowne spojrzenie Izy, ponowna zachęta z mojej strony i przeniosła dłonie tuż nad krawędź jego spodni. Nie miałem pojęcia, w jaki sposób powstrzymał się od erekcji, bo moja dziewczynka zmieniła się teraz w dziką kocicę. Drapała go tam zadziornie pazurkami, to znów masowała całymi dłońmi, wsuwając je kusząco za pasek, ale przez cały czas patrzyła mi w oczy. Widziałem, że jest coraz bardziej zaniepokojona, bo brak sprzeciwu z mojej strony oznaczał, że będzie musiała posunąć się jeszcze dalej, a to wiązało się z wkroczeniem w naprawdę niebezpieczne rewiry. Doskonale wiedziałem, co oznaczają jej zaciśnięte usta i błysk w oczach. Szukała na mnie zemsty i rezygnując w tym momencie, naraziłaby się z mojej strony na kpiny. Byłem ciekaw, jak daleko się jeszcze posunie, ale w duchu wcale nie chciałem, żeby przerywała. Studentowi spodobała się jej inicjatywa, więc postanowił sprawdzić, na ile może sobie ...
    ... pozwolić. Złapał ją za dłonie i położył je sobie na kroczu.
    
    - Auuu! – Iza pisnęła zaskoczona i wyrwał dłonie, jakby dotknęła czegoś gorącego. Wszyscy troje wybuchliśmy śmiechem, ale zabawa trwała w najlepsze. Chłopak ponowił próbę, z tą różnicą, że teraz skierował jej paluszki na rozporek i wspólnym wysiłkiem odpięli pierwszy, a za chwilę, drugi guzik. Wtedy zakołysał biodrami o wiele mocniej, przez co palce Izy wsunęły się niechcący do środka, w czym jej osobiście trochę dopomógł. Oczywiście do niczego strasznego nie doszło, ale widok był zmysłowy. Iza z przeraźliwym piskiem wyrwała się z jego objąć i wskoczyła mi na kolana.
    
    - Nie masz slipek! – zawrzeszczała. Udawała wielce oburzoną, a przecież przed momentem obmacała go prawie całego. Otoczyłem ją ramieniem i pocałowałem, ignorując obecność naszego młodego gościa. Była rozpalona i drżała na całym ciele. Wiedziałem, że nasze figle bardzo na nią podziałały, ponieważ jej sprężysty języczek znowu rozpanoszył się w moich ustach.
    
    - Macie minutę dla siebie – powiedział ze zrozumieniem i zrobił sobie krótką przerwę, żeby dopić drinka i ustawić nowy utwór. Wykorzystaliśmy tą chwilę, żeby wymienić się wrażeniami. Kiedy pochylił się nad odtwarzaczem, Iza wyszeptała:
    
    - Dlaczego mi na to pozwalasz? Przeginamy! – dyszała, sklejona ustami z moim uchem.
    
    - Czego się boisz?
    
    - Przecież on się zaraz rozbierze – jej szept był przepełniony obawą, ale czułem również, że jest skłonna zaryzykować i przeciągnąć zabawę, pozostawiając ...
«12...111213...31»