1. Piękna nieznajoma


    Data: 28.10.2023, Kategorie: Lesbijki nieznajomy, Autor: paty_128

    Było już po godzinie dwudziestej drugiej. Leżałam w łóżku i myślałam o mojej ukochanej. Dręczyły mnie różne tragiczne wizje – zniknęła nagle parę dni temu. Co robiła? Gdzie była? Co się stało? Przewalałam się z boku na bok martwiąc się o nią. Spłynęła mi łza, szybko ją otarłam. Jednak nie mogłam się uspokoić ani zasnąć. Telefon miała wyłączony, drzwi nikt nie otwierał, przepadła jak kamień w wodę. A jeśli ktoś ją porwał? Ale po co? Zemsta?
    
    Wstałam i otworzyłam okno. Czując orzeźwiający podmuch na twarzy przymknęłam oczy. Nie wiedziałam co robić ani gdzie jej szukać. Na początku wakacji coś się z nią stało, zmieniła się. Była połowa lipca ale nadal nie miałam odwagi się pozbierać i porozmawiać z nią. Ubrałam się i wyszłam na zatopione w nocy miasto. Tata zabrał mamę na tydzień w trasę, koleżanki wyjechały... nie było co robić więc chodziłam bez celu po mieście. Przypomniałam sobie starą pizzerię niedaleko mnie oraz godziny jej otwarcia. Spojrzałam na godzinę w telefonie – w pół do jedenastej. Zdążę. Pizzeria stała się moim celem, długo już tam nie byłam. Planowałam zamówić mojego ukochanego hamburgera warzywnego - kukurydza, pomidor, ogórek, ogórek kiszony, kapusta pekińska i kotlet w delikatnie przypieczonej bułce. Z daleka widziałam światła. Uff, jeszcze otwarte.
    
    Weszłam i rozejrzałam się. Żadnych klientów, cisza i spokój. Stanęłam przy ladzie i zadzwoniłam. To było jak grom z jasnego nieba... Z zaplecza wyszła piękna dziewczyna. Dałabym jej jakieś dwadzieścia dwa ...
    ... lata, coś koło tego. Była wysoka, trochę wyższa ode mnie, miała czarne włosy do ramion coś w stylu rockowym lub nawet emo, śliczną bladą twarz i chyba niebieskie oczy. Na jej plakietce widniało imię: Anna. Stanęła za ladą i zapytała:
    
    - Słucham? – poczułam dreszcze, miała lekko zachrypnięty głęboki głos, niby niski i męski ale była nutka kobiecości.
    
    - Poproszę hamburgera warzywnego – patrzałam na nią jak zahipnotyzowana, zapłaciłam i usiadłam przy stoliku obok wejścia, naprzeciw lady i obserwowałam jej ruchy. Robiła to zwinnie, kilka razy dyskretnie zerknęła na mnie. Jak widać, zbyt długo mnie tu nie było i wiele się zmieniło...
    
    Chwilę później podała mi hamburgera i powiedziała ‘smacznego’. Czułam, że wzrasta we mnie pożądanie oraz złość do ukochanej. Może po prostu uciekła ode mnie. Postanowiłam już więcej nie zadręczać się myśleniem o niej i skupiłam się na jedzeniu. Jednak dziewczyna przy ladzie nie dawała mi spokoju. Zerknęłam na nią. Była taka seksowna... I męska... Ciekawe czy jest lesbijką... Chyba tak. Jej strój, głos, ruchy i fryzura wskazywały na to.
    
    Byłam w połowie hamburgera, kiedy niespodziewanie podeszła do mnie, pochyliła się i powiedziała cicho. Mimowolnie spojrzałam za jej luźną koszulkę... Była bez stanika!
    
    - Za kilka minut będziemy zamykać... - Niby przez przypadek dotknęła mojej ręki. Uśmiechnęłam się lekko i odpowiedziałam:
    
    - Dobrze... - Miałam ochotę się na nią rzucić z pożądania. Odeszła za ladę i zaczęła sprzątać. Dokończyłam jeść, ...
«1234»