1. Wspomnienia niezatytulowane (I)


    Data: 05.11.2023, Kategorie: Geje Autor: YGray

    W oczach mi pociemniało, gdy gorący, twardy członek przedarł się przez mój ciasny otwór.To uczucie, które mi towarzyszyło było nieporównywalne do niczego innego. Nie mogłem zebrać myśli. Całą moją uwagę skupiała mieszanina dyskomfortu i bólu wywołana nagłym, acz spodziewanym wtargnięciem. Penis, którego przed chwilą głęboko połykałem i chwilami nie mieściłem w swoich ustach. Mięsisty i nieugięty, przez którego wciąż czułem pieczenie w gardle za linią migdałków, a z brody nadal ciekła mi po nim ślina.Ledwo stałem na nogach.Nie wiem, ile czasu minęło odkąd zaczęliśmy, ale zdążyłem już dwa razy się spuścić. Dowody wciąż były widoczne na ścianie przede mną i na oparciu kanapy.Z drugiej strony od jego pierwszego orgazmu trochę minęło, więc powinien być na granicy wytrzymałości. Znałem go już bardzo dobrze, więc wiedziałem, jakie są jego możliwości. Zawsze wyglądało to podobnie.Pierwszy orgazm, zwłaszcza po dłuższej abstynencji, przychodził szybko, ale był intensywny i obfity. Często na tyle, że większość wylewała mi się z dziury i ściekała po udach. Aczkolwiek czasami, jak dzisiaj, kończył w moich ustach. Mogłem wtedy przynajmniej skosztować jej smaku i spróbować połknąć tyle, ile zdołam. Resztę, co uwielbiam robić, wcierałem sobie w twarz. Przymykałem oczy i rozkoszowałem się ciepłem kutasa. Co jakiś czas, samemu okładając się tą buławą po języku i policzkach. Następnie znowu ocierałem się ustami, nosem. Zachowywałem się, jak zwierzę w rui.Na koniec kierowałem wzrok na ...
    ... niego, aby z zapałem wyczyścić go językiem, jak kot swoją łapkę.Natomiast te kolejne… to zupełnie inna historia.Któregoś razu maltretował mnie tak długo albo raczej mój tyłek, że dotarłem na czwartą godzinę lekcyjną. Pozostałe dwie godziny, to była całkowita męczarnia. Ledwo wysiedziałem na egzaminie. Jeden z lepszych dni w ostatnich miesiącach.Oczywiście, pomijając fakt, że musiałem zdawać egzamin raz jeszcze. Do końca dnia miałem wrażenie, że jego sperma wycieka mi z dziury. Podczas zajęć ściskałem pośladki, a na przerwie szybko leciałem do łazienki, aby sprawdzić, czy mam suche jeansy. Na szczęście on pomyślał o wszystkim. Przed puszczeniem mnie wolno dokładnie mnie wylizał, więc nic takiego się nie stało.Oprócz tego cały czas czułem na sobie jego zapach i smak. Na koszulce, którą po wszystkim kazał mi założyć, mieszankę perfum, potu. W ustach i na twarzy spermę i ślinę. Zamiast skupić się na teście, to wracałem myślami do momentu, jak mnie przydusza i wciska w ścianę opuszczonego budynku niedaleko naszego osiedla. Rozpamiętywałem, jak niedawno wchodził we mnie na tyle mocno, że moje stopy prawie nie dotykały podłogi.Tym razem nie było inaczej. Miał siłę w biodrach. Potrafił wbić się we mnie z taką mocą, że moje pośladki rozchylały się samoistnie. Nawet nie musiałem używać dłoni. Podnosił je do góry. Kiedy indziej rozsuwały się na bok. Spłaszczone. Jakby pękły pod naporem jego ruchów odsłaniając moją szczelinę. Czułem wtedy przyjemne, delikatne łaskotanie jego skręconych, ...
«1234»