1. Moja zona, jaka lubie


    Data: 05.11.2023, Kategorie: Sex grupowy Autor: Lucjusz

    ... wspaniałe jako ona. Sophie tylko na to czekała. Nagle jakby się ocknęła, zbliżyła do jednego z policjantów, oparła dłonie na jego klatce piersiowej i zaczęła mówić błagalnym, ale zupełnie trzeźwym tonem, „Proszę nie aresztować mojego faceta”, po czym… uklękła przed nim.Faceta zmroziło, normalnie by ją natychmiast podniósł z ziemi, ale z powodu naszej dziwnie rozwijającej się rozmowy – znieruchomiał. Tym bardziej że ja z głupia frant zaraz powiedziałem – „Kurczę, no zupełnie nie wiem, co robić” – tak niby żartem. No, to teraz już obaj znieruchomieli i zaniemówili. Sytuacja zrobiła się skrajnie niezręczna. Ja szybko dodałem pierwsze, co mi przyszło do głowy, niby zupełnie bez sensu – „Ale jest bardzo piękna”.Panów odblokowało „Och, jest bardzo piękna” – już nawet nie wiem, który z nich to powiedział. Posypały się teraz komplementy, od których się do tej pory powstrzymywaliśmy, poleciało wszystko po szczerości, a w tym czasie Sophie dostała się do zawieszki od suwaka policjanta, wiadomo gdzie – w rozporku. Kolo znów znieruchomiał, ten drugi spojrzał się na mnie, a ja zaraz odparłem – „Ona jest bardzo piękna. I cudowna”.Od tej pory przestaliśmy mówić, ten obok mnie rozejrzał się tylko po pustej drodze.Po minucie, gdy Sophie miała już od dawna usta zapełnione drugim policjantem, pojawiło się na drodze jakieś światło. Niemal jednocześnie powiedzieliśmy: „Lepiej się schować. Może wejdźmy do radiowozu”. Na szczęście była to duża suka.Gdy wchodziliśmy do środka, ja już zacząłem ...
    ... podwijać jej bluzkę. Panowie tylko czekali na ten gest dobrej woli z mojej strony i rzucili na podłogę swoje kurtki i jakieś tam jeszcze rzeczy, a pod głowę torbę. Odsunąłem torbę, usiadłem za Sophie i wziąłem jej głowę na kolana, po czym pomogłem rozebrać moją żonę do końca. Sophie leżała teraz na podłodze nago (nie licząc butów). Pierwszy doszedł bardzo szybko. Sophie zdążyła tylko kilka razy jęknąć. Dopiero się rozpędzała. Drugi, widząc, że ja coś mówię do Sophie i obsypuję ją pocałunkami, zdążył jednym ruchem zdjąć przez głowę koszulę razem z kurtką, zsunął spodnie do kostek i zaczął uszczęśliwiać moje Kochanie znacznie dłuższą chwilę. W końcu puściłem jej głowę, Sophie przylgnęła do kochanka całym ciałem i zanim oboje zdążyli dojść w tym samym momencie, krzyknęła jeszcze kilka razy „O tak!”.Ja byłem oczywiście (co bardzo lubię) ostatni, czyli trzeci.Nadal nic nie jechało. Odsunęliśmy boczne drzwi, żeby wpuścić powietrze do wnętrza pojazdu, szybko się ubraliśmy, ale jeszcze przez dłuższą chwilę obserwowaliśmy piękne, a teraz również gorące i mokre od naszego potu ciało Sophie, zanim i ta nie doszła do siebie.Nagle Sophie się ocknęła. Pomogliśmy jej również szybko się ubrać i wyszliśmy na papierosa. Znaczy my na papierosa, bo Sophie nie pali. Emocje, jak nagle gwałtownie przyszły, tak nagle opadły. W miarę palenia znów zaczęło się robić krępująco, tym bardziej że Sophie, teraz już zupełnie trzeźwa, z bluzeczką zapiętą na ostatni guzik i narzuconą lekką kurteczką stała trochę z ...
«1...3456»