1. Ja, Cygaret - cz. 7


    Data: 07.11.2023, Kategorie: Sex grupowy Lesbijki Tabu, Autor: Cygaret

    ... spotkania. A może w ogóle nie chciałam stąd wychodzić?Po kilku długich chwilach, gdy doszliśmy do siebie, to przytuliłam się do niego. Wodziłam palcami po jego skórze.
    
    - A co powiesz na to, byśmy się spotkali jutro? Mam ochotę na kolejną rundę i chętnie bym ci się jeszcze raz zaraz oddała, ale też chcę sprawdzić, co reszta ma do zaoferowania. Także jutro byśmy powtórzyli. Co ty na to? - zapytałam.
    
    - Dzisiaj. Powtórzylibyśmy dzisiaj. Jest już chwilę po północy. - powiedział wskazując mi okno. Tam ujrzałam fajerwerki witające Nowy Rok. Ja powitałam go inaczej, ale niemniej widowiskowo.
    
    - Jak wszyscy się rozejdą i wciąż będziesz chciała, to możemy to powtórzyć. Albo możemy się spotkać wieczorem. Wybór należy do ciebie. - rzekł, a ja mając taki mętlik w głowie, nie mogłam zdecydować się na żadną z opcji. Westchnęłam.To był trudny wybór, więc postanowiłam ponownie się opłukać dając sobie nieco czasu na zastanowienie się. W łazience odkręciłam wodę i tam zaśmiałam się histerycznie. Dopiero teraz byłam szczęśliwa. Zdałam sobie sprawę z tego, że stałe związki nie były dla mnie. Ja bowiem potrzebowałam różnorodności partnerów.
    
    ***
    
    Pod prysznicem znowu spędziłam nieco czasu. Chciałam ochłonąć i poukładać sobie w głowie to, co się działo wokół mnie. Byłam w jakiś irracjonalny sposób szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Czy to dlatego, że spełniałam jedną ze swoich fantazji, jaką było uprawianie seksu przy innych? A może radowało mnie to, że odkryłam coś nowego, dowiedziałam się ...
    ... o sobie czegoś więcej. Nie byłam gotowa na związek, w którym była wierność. Chciałam się wyszaleć i, jak każda kobieta w moim wieku, miałam do tego pełne prawo. Wiązać się na stałe? Jeszcze nie. Dostrzegłam swoją maskę wciąż leżącą na umywalce, więc założyłam ją na twarz, po czym wyszłam z łazienki gotowana kolejne podboje, ale zastanawiałam się jednocześnie, czy ktoś z tutaj obecnych przebije wyczyny Piotra? Nie przesadzę, jeśli powiem, że właśnie przeżyłam najlepszy, jak dotychczas, seks w swoim życiu. Zrobiłam sobie nowego drinka i wypiłam najpierw jeden łyk, potem od razu d**gi osuszając szklankę. Chciało mi się pić, chciałam się nawalić. Zrobiłam sobie więc d**giego, który skończył dokładnie tak jak poprzedni. Po chwili zaczęło mi delikatnie szumieć w głowie, ale ja jedynie uśmiechnęłam się pod nosem wypatrując okazji, by się przyłączyć do którejś pary albo trójkąta. Zobaczyłam jednak, że jedna osoba siedziała sama i zabawiała się palcami. Była to dziewczyna o przeciętnie dużym tyłku oraz piersiach. Szara Maska, jak ochrzciłam ją w głowie. Miała zamknięte oczy.
    
    - Czemu siedzisz sama? - zapytałam siadając obok dziewczyny. Z bliska mogłam dostrzec, że jej piersi, chociaż jedynie odrobinę większe od moich, tak były niebotycznie jędrne i kształtne. Sutki zaś niewielkie i bardzo twarde. Aż zapragnęłam ich dotknąć.
    
    - Co? – zapytała nieco nieprzytomnie, przerywając swoje zabawy i otwierając oczy. Uśmiechałam się do niej ciepło.
    
    - A…bo nikt mnie nie zaprosił do zabawy, ...
«12...91011...14»