Ja, Cygaret - cz. 7
Data: 07.11.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Lesbijki
Tabu,
Autor: Cygaret
... tej czynności skupiłam się przez dłuższą chwilę. Poczułam czyjąś dłoń na swoich pośladkach i wiedziałam, że nieznajomy skupił się na tej części mojego ciała. Gdy jednak włożył w moją cipkę dwa palce to westchnęłam cichutko. Ruszał nimi coraz szybciej, a ja w tym czasie przeniosłam się niżej, na łono, którego już dzisiaj zasmakowałam i ponownie zaczęłam lizać to wrażliwe miejsce.Po kilku chwilach takiego działania poczułam, jak mężczyzna wyjął palce z mojej dziurki, ustawił się za mną, złapał mnie za biodra i wszedł we mnie. Zrobił to powoli, ale nieubłaganie, aż wszedł cały. Zabolało mnie trochę, ale to nic nie znaczyło. Wiedziałam, że za chwilę będzie już o wiele przyjemniej. Ja w tym czasie wciąż nie przestawałam dawać kobiecie przyjemności czując jednocześnie, jak mężczyzna rżnął mnie coraz szybciej i mocniej. Język mnie zaczął boleć, więc usta zastąpiłam dłonią i w ten sposób drażniłam łechtaczkę tej piękności. Tutaj nie było miejsca na czułości, nie było miejsca na docenienie d**giej osoby. Każdy tutaj przyszedł, by zaspokoić się seksualnie z kimś nowym, nieznajomym. Mieliśmy uprawiać seks, nie miłość.Mężczyzna wydawał się jakby miał kondycję maratończyka, gdyż przez kilka minut poruszał się tym samym, szybkim tempem. W pewnym momencie kazałam mu przestać, a gdy biała maska spełnił moją prośbę, to usiadłam na twarzy kobiety. Mężczyzna usadowił się pomiędzy jej nogami i wszedł w nią swoim sporym penisem. Poczułam jednocześnie muśnięcie na mojej szparce. Jedno, d**gie, ...
... trzecie. Coraz szybsze ruchy czerwonej maski sprawiały, że moja rozkosz rosła z każdą chwilą. Zerknęłam tylko szybko na boki. Karolina zadowalała się z gospodarzem, Michał zaś z tą dziewczyną bez piersi, ale ze wspaniałym tyłkiem. Nachyliłam się i złożyłam na ustach białej maski krótki pocałunek. Potem jednak moja dłoń powędrowała na dolinę rozkoszy dziewczyny leżącej pode mną. Zaczęłam drażnić ten rozkoszny guziczek między jej nogami czując jednocześnie siłę, z jakąś mężczyzna dawał jej przyjemność. Po chwili kobieta doszła, ale mężczyzna nie przestawał dalej w nią wchodzić, aż w końcu wyszedł z niej i trysnął białym nasieniem na jej brzuch oraz cycki. Uśmiechnęłam się i zeszłam z dziewczyny.
***
Podeszłam do okna omijając zajęte sobą pary. Otworzyłam to okno i wzięłam papierosa leżącego na pa****cie. To były Karoliny fajki, co poznałam po charakterystycznej papierośnicy. Odpaliłam i zaciągnęłam się mocno, po czym wypuściłam dym z płuc. Zrobiłam sobie drinka i oparłam się o pa****t. Paląc, przyglądałam się jak moi towarzysze uprawiali seks, jęczeli. Niektórzy znikali na chwilę w łazience, chcąc się odświeżyć. Papieros się dopalał, a ja co jakiś czas strzepywałam popiół do popielniczki, aż w końcu zgasiłam peta całkiem. Upiłam łyka trunku, po czym poszłam z nim do łazienki. Tam przepłukałam usta płynem do płukania, odkręciłam kurek, by następnie znaleźć szafkę z kartką "dla gości". Otworzyłam ją i wzięłam sobie ręcznik. Wiedziałam, że może nie powinnam się tak rządzić ...