1. Ja, Cygaret - cz. 7


    Data: 07.11.2023, Kategorie: Sex grupowy Lesbijki Tabu, Autor: Cygaret

    ... tutaj, ale z d**giej strony gospodarz nie mógł mi pomóc - był zajęty obracaniem mojej przyjaciółki na wszystkie sposoby. Zdjęłam maskę, związałam włosy w niedbały kok, weszłam pod prysznic i zastanowiłam się nad sytuacją, w której się znalazłam. Ci ludzie widocznie spotykali się tutaj częściej na seks, niż na picie, i to on był głównym tematem spotkania. Co tam sylwester, czy Nowy Rok. Seks. Z jakiegoś względu mi to odpowiadało, bo oglądanie fajerwerków i upicie się do nieprzytomności jakoś było mniej kuszące niż orgazmy, które na mnie jeszcze czekały tej nocy.Stałam tak przez dobrych kilka minut uważając, by nie rozmyć sobie makijażu, aż w końcu drzwi od łazienki się otworzyły. Nie przejęłam się tym zbytnio, gdyż zajęta byłam myciem się. W pewnym momencie drzwi od kabiny prysznicowej się uchyliły i zobaczyłam w nich gospodarza, ale już bez maski. Zerknęłam mimowolnie w dół, na jego miękkiego, wyssanego z życia penisa.
    
    - Owocny wieczór? - zapytał, po czym bez pytania dołączył do mnie. Nie protestowałam, gdyż musiałam przyznać, że podobał mi się ten mężczyzna. Jego penis był dosyć duży, gdy stał, ciało zaś było umięśnione. Twarz pokryta kilkudniowym zarostem sprawiała, że wyglądał naprawdę męsko. Przygryzłam wargę.
    
    - Nawet bardzo. - odpowiedziałam uśmiechając się delikatnie. Zobaczyłam, jak gospodarz dyskretnie zerkał na moje nogi, na moje piersi oraz na moje łono.
    
    - Faktycznie jesteś ruda. - powiedział tylko, na co ja wybuchnęłam śmiechem.
    
    - Oczywiście, ...
    ... że tak. A spodziewałeś się farbowanej lali? - zapytałam zerkając na niego zawadiacko
    
    .- Mam nadzieję, że nie obrazisz się za szczerość, ale tak, spodziewałem się farbowanej lali. Rzadko kiedy spotyka się kobiety naturalnie rude, a te które się farbują to...no cóż, nie zawsze powinny to robić. - powiedział zgodnie z prawdą. W jakiś sposób ujęło mnie to proste, szczere wyznanie, które jednocześnie było tak bliskie moich poglądów na ten temat. Byłam przeciwniczką farbowania włosów, ale nie miałam nic do osób, które to robiły.
    
    - Uważasz, że nie dobrze mi w rudych włosach? - zapytałam chcąc nieco podroczyć się z mężczyzną. Dodatkowo, i to musiałam przyznać przed sobą, chciałam zaspokoić swoją próżność i wyłudzić od niego komplement.
    
    - Oczywiście, że nie! Wyglądasz w tym kolorze wspaniale. Dodatkowo, uroku dodają ci piegi, które posiadasz oraz proporcjonalna sylwetka. Wyglądasz idealnie i spośród wszystkich obecnych tutaj kobiet zwróciłaś moją największą uwagę. - powiedział. Cóż, spodziewałam się prostego "nie no, przecież dobrze wyglądasz", ale czarna maska rozbudował komplement. Po raz kolejny mnie mile zaskoczył.
    
    - Alicja. - przedstawiłam się.
    
    - Piotr. Miło mi cię poznać. - odpowiedział. Złapałam się na tym, że wpatrywałam się w jego usta chcąc, by mnie pocałował. Pragnęłam tego, a ochota na seks mi powoli wracała. Szkoda tylko, że członek mężczyzny wciąż był wiotki. Ale to można było względnie łatwo zmienić.
    
    - Umyjesz mi plecy? Potem ja umyję ciebie, a ...
«12...567...14»