Ja, Cygaret - cz. 7
Data: 07.11.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
Lesbijki
Tabu,
Autor: Cygaret
... następnie...pójdziemy do pokoju. - powiedziałam, po czym odwróciłam się do niego tyłem.Piotr w tym czasie namydlił sobie dłonie, po czym położył je na moich na ramionach. Zaczął mnie delikatnie masować, by potem przenieść swoje ręce na plecy. Tam umył mnie dokładnie, acz delikatnie. Wyszorował mi nawet pośladki, co ułatwiłam mu wypinając się w jego stronę. Potem jednym ruchem nakazał mi odwrócić się w swoją stronę. Uzupełnił zapas mydła i zaczął myć mój biust ściskając piersi i bawiąc się nimi. Nakręcało mnie to coraz bardziej, więc nie marzyłam nawet o tym, by protestować. Przesunął dłonie na brzuch, a potem na nogi. Gdy był w okolicy moich kostek, to ponownie skierował się w górę. Gładził wewnętrzną część moich ud, by następnie dotykać mnie niebezpiecznie blisko mojego kwiecia. Gdy już miałam nadzieję na to, że wreszcie mnie dotknie tam, gdzie już dawno powinien był mnie dotknąć, to cofnął ręce i wstał. Zrobiłam smutną, zawiedzioną minkę, ale on z uśmiechem oznajmił iż teraz była moja kolej na to, by doprowadzić go do porządku. Czy chodziło jedynie o umycie go, czy o...coś więcej? Zabrałam się więc za to, by wyczyścić jego ciało z zapachu poprzednich kochanek. Kątem oka dostrzegłam, jak jego przyjaciel zaczynał się budzić do życia. Dotknęłam go i zaczęłam masować nie przestając patrzeć się Piotrowi prosto w oczy. I wtedy, gdy on się nachylał, by mnie pocałować, ja odsunęłam się od niego. Taka mała zemsta. Wyszłam spod prysznica i wytarłam się w ręcznik, który znalazłam ...
... wcześniej w szafce.
- No, to dołączmy do reszty. Pewnie tęsknią.- powiedziałam, po czym wyszłam z łazienki mijając się w drzwiach z Karoliną. Uśmiechnęłam się porozumiewawczo, po czym usiadłam na kanapie zakładając nogę na nogę. Piotr poczęstował mnie papierosem, którego ochoczo przyjęłam. Zaciągnęłam się nim mocno i obserwowałam, jak ludzie uprawiali seks. W tym czasie Piotr usiadł obok mnie.
- Przyznaj się, że ta egzotyczna piękność to twoja dziewczyna. - powiedziałam, spoglądając na niego kątem oka. Piotr chyba wydawał się być zaskoczony tym pytaniem, ale ostatecznie skinął głową.
- Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy. Muszę przyznać, że to bardzo ciekawy związek. Z pewnością nie można się nudzić. - powiedział. Odruchowo zaczęłam szukać wzrokiem Czerwonej Maski, ale nigdzie jej nie mogłam znaleźć.
- I nie przeszkadza wam taki układ? - zapytałam.
- Jaki?
- No, że ty uprawiasz seks z innymi kobietami, a ona z innymi facetami. Nie przeszkadza wam ten całkowity brak wierności? - wytłumaczyłam. Piotr spojrzał wprost na mnie i uśmiechnął się szelmowsko.
- Nie. Seks to tylko seks. Liczy się uczucie. A ty masz kogoś? - zapytał. To z pozoru proste pytanie zabiło mi niezłego ćwieka. W gruncie rzeczy, to nie wiedziałam na jakiej stopie relacji jestem z Gabrielem. Niby się spotykaliśmy i na prawdę lubiliśmy, ale z d**giej strony nie uzgodniliśmy tego, czy w końcu jesteśmy razem czy nie.
- Nie wiem. - odparłam. Wiedziałam, jak idiotycznie to musiało brzmieć, ale taka ...