1. Ja, Cygaret - cz. 7


    Data: 07.11.2023, Kategorie: Sex grupowy Lesbijki Tabu, Autor: Cygaret

    ... była prawda. - Niby mam kogoś na oku, spotykamy się, ale...to nic oficjalnego. Póki co jesteśmy przyjaciółmi. - dodałam.
    
    - To zróbmy mały test. Ja zaraz znajdę się między twoimi nogami, a ty się zastanowisz, nad kim myślisz, gdy będę ci dawał przyjemność. Dobrze? - rzekł. Musiałam przyznać, że była to ciekawa propozycja, więc skinęłam głową na znak zgody. Zaciągnęłam się papierosem rozchylając w tym czasie uda. Piotr chwilę później był już twarzą naprzeciwko mojej szparki. Spojrzałam na niego z góry i uśmiechnęłam się lubieżnie. On natomiast wysunął język i dotknął mnie w tym intymnym miejscu, jakby na próbę. Przygryzłam wargę, a mój nowy kochanek dotknął mnie kolejny raz. Każdy następny ruch był coraz szybszy i bardziej zdecydowany od poprzedniego, aż wreszcie gospodarz dotarł od takiego momentu, że przymknęłam oczy i po prostu cieszyłam się rozkoszą. Pojękiwałam i przestałam mieć baczenie na pozostałe pary. Przestało mnie interesować, w jakich pozycjach to robią. Ważne dla mnie było to, iż ja też odczuwałam przyjemność tego wieczoru. Ruchy języka Piotra były teraz bardzo szybkie, więc i mój oddech taki był. Moje jęki były dosyć głośne, a otaczający mnie świat, stracił na znaczeniu. Bawiłam się swoimi piersiami i myślałam tylko o tym, by przejść z Piotrem dalej. Gabriel odpłynął gdzieś w niebyt i nie zajmowałam sobie nim teraz głowy. Zrozumiałam, że, owszem, lubiłam go, był dobry w łóżku, ale to jednak nie mogło się udać. A może to było myślenie pod wpływem chwili? ...
    ... Wątpiłam jednak, by zaakceptował fakt, iż lubiłam seks. A seks z jedną osobą w kółko mnie nudził. W tym związku może i byłaby miłość, ale nie byłoby wierności.Wreszcie, odsunęłam się od Piotra, gdy byłam już blisko orgazmu. Zgasiłam dopalającego się peta w popielniczce, po czym poklepałam miejsce obok siebie. Zamieniłam się z nim rolami. Teraz to on mógł przypatrywać się wszystkim tym ludziom, którzy tutaj spółkowali. Ja natomiast od razu, nie bawiąc się w ceregiele, wzięłam jego penisa do ust. Zauważyłam w międzyczasie, że Piotr wyjął papierosa i odpalił go, tak jak ja wcześniej. Jego przyjacielem natomiast bawiłam się tak, jak umiałam. Chciałam dać mu maksimum przyjemności, więc ssałam go, wodziłam językiem wokół niego, delikatnie przygryzałam. Raz nawet spróbowałam go wziąć całego do ust, ale zakrztusiłam się. Bawiłam się jego moszną i nie wiedziałam ile czasu tam spędziłam. Wiedziałam natomiast, że zaczynał mnie boleć język od tych igraszek, zatem kilka minut tam musiałam być. I gdy już chciałam się odsunąć, to zostałam uprzedzona. Pociągnął mnie za włosy i oddzielił moje usta od swojego członka. Uśmiechnęłam się, gdyż wiedziałam, co się stanie dosłownie za chwilę.Gdy siedział, to wstałam z klęczek i usiadłam nad nim okrakiem. Chwyciłam jego penisa w dłoń i nacelowałam na wejście do swojej pochwy. Następnie powoli opuściłam się na członka aż wreszcie był we mnie cały, a z moich ust dobyło się ciche westchnięcie. Wpiłam się w jego usta i nie przerywając pocałunku zaczęłam ...
«12...789...14»