Dzien swira z boskim Radkiem
Data: 10.11.2023,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Gierczinio
... chyba chce tego samego co ja, Radku.
Radek na te słowa złapał za moją głowę i skierował ją ku swojemu penisowi. Pierwsze nadzianie na penisa było dosyć głębokie, przez co prawie się zakrztusiłam. Czułam jak skórka penisa całkowicie schodzi z żołędzi.
- Żebyś wiedziała, jak bardzo. Ahhhh, to będzie długa noc.
Kierował moją głowę w górę i w dół, cały czas sprawiając sobie przyjemność. Jego chuj po całym dniu smakował lekko słonawo, jednak nadal lepiej niż penis mego byłego męża. „O kurwa, robię gałę chłopakowi o trzydzieści lat młodszemu ode mnie! Och kurwa…” Obciąganie było wyjątkowo przyjemne. Co prawda był duży, więc nie było mi łatwo i czasem się dławiłam, jednak bardzo mi tego brakowało. Starałam się robić to jak najlepiej: ssałam, bawiłam się językiem i pozwalałam dojeżdżać naprawdę daleko jego chujem. Czułam się, jakbym robiła loda jakiemuś pięknemu bogu.
Nieziemsko przystojny młodzieniec, który mógłby przelecieć każdą Polkę, właśnie odczuwał ogromne przyjemności spowodowane mymi ustami. Powiedział w śród jęków, że zaraz dojdzie. Tak też było, po pięciu minutach obciągania, wbił jak najbardziej tylko mógł moją głowę na swego chuja i strzelił potężną dawką spermy. Trzymał tak jeszcze moją głowę przez kilka sekund. Świetnie czułam pulsowanie członka. Gdy tylko mnie puścił, wyjęłam z ust penisa i zaczęłam kaszleć jego spermą. Po kilku większych kaszlnięciach, on wstał i przybliżył swego penisa blisko mych ust. Spojrzałam mu w oczy.
-Wyssij całą spermę – ...
... powiedział.
Tak też zrobiłam. Zaczęłam wysysać z jego chuja całą spermą, która w nim została. Tę dawkę słonego soku połknęłam. To śmieszne, ale sperma Radka o wiele bardziej smakowała mi niż ta mego męża. Wokół jego kutasa, zostawiłam czerwony ślad szminki.
Radek złapał mnie pod pachami i podniósł na równe nogi. Zdjął jednym i pewnym ruchem moją spódnicę.
- Jakie piękne majtki – były teraz całe mokre. Ten młodzieniec był ideałem, o którym nawet nie śniłam. Byłam wręcz dumna, że to mnie przypadła możliwość posmakowania jego nasienia. Pragnęłam poczuć go w sobie.
- Dziękuje, Radku. Wyrżniesz mnie już, czy ile mam czekać? – naprawdę nie mogłam się tego doczekać.
- Nie ma sprawy – zdjął ze mnie majtki. – Wyrucham cię tak mocno, że jutro lekcje prowadzić będziesz na stojąco – zdjął ze mnie bluzkę, po czym zajął się za stanik.
- Zawsze wiedziałam, że szybko łapiesz.
Zdjął ze mnie stanik, odsłaniając moje cycki. Wyraźnie był zadowolony z obecnej sytuacji, a jego penis był twardy i gotowy na więcej. Ponownie złapał mnie pod pachami, podniósł, po czym posadził mnie na stole. Rozszerzyłam nogi, ukazując mu moja moką, gotową do boju cipkę. Radek zdjął koszulę. Okazało się, że jego brzuch to piękny kaloryfer.
- O kur… - nie zdążyłam powiedzieć, gdyż przerwał mi wchodząc swoim penisem w moją cipkę. – O KURWA! – zawołałam. W końcu moje marzenie się spełniło.
Radek narzucił dobre tempo. Zagłębiał we mnie swego chuja raz po raz, a ja jęczałam na całe mieszkanie. Penis ...