Słowo na S (II) - Seks…
Data: 16.11.2023,
Kategorie:
Lesbijki
Trans
Autor: paty_128
... samotność, teraz to właśnie zrozumiałam. Ale taki był mój ogólny plan na życie. Zaplanowałam sobie kiedyś, że zacznę szukać kogoś dopiero po 30-stce. Nie wiem, dlaczego akurat w tym wieku praca miała zejść na drugi plan. Najpierw chciałam się dorobić jakichś pieniędzy. I jak widać, udało mi się. Miałam nareszcie swoje własne cztery ściany... Własny dom... I ponad pół miliona na koncie. Żyć nie umierać. No i wspaniałą kochankę, która właśnie brała prysznic. Miałam do niej tak wiele pytań.
Wyszła z łazienki, kiedy ja nakładałam kolację na talerze.
- Coś tu ładnie pachnie... - powiedziała z uśmiechem.
- Siadaj i jedz, jesteś taka chuda...
- Ja już tak mam. – Zasiadłyśmy wspólnie do stołu, jakbyśmy znały się całe wieki. Zjadłam kawałek i podjęłam rozmowę.
- Skąd twoje nietypowe imię?
- Ojciec był ze Stanów Zjednoczonych. Zakochał się bez pamięci w Polce, wzięli ślub i zrobili mnie.
- Opowiesz mi coś więcej o... twojej przypadłości? – Westchnęła. – Nie mów, jeśli nie chcesz.
- Ludzie na ogół są ciekawscy. Opowiem ci, nie widzę przeszkód. Podobno, kiedy się urodziłam, miałam cechy obu płci... wiesz, przyrodzenie i pochwę. Byłam obojnakiem, serio. Rodzice nie wiedzieli, na jaką płeć się zdecydować, więc nie podjęli żadnych kroków. Tak jak reszta dzieci rozwijałam się normalnie, bawiłam się, przeżyłam swoją pierwszą miłość... Bo odróżniało mnie tylko to, co mam między nogami. A to zostało w tajemnicy. Kłopoty się zaczęły na początku liceum. Wiesz, nie rosły mi ...
... piersi. Byłam płaska jak deska. Kiedy tylko wybiła moja osiemnastka, na następny dzień poszłam do seksuologa. Nie chciałam być obojnakiem. Ostatecznie usunęli mi pochwę, miałam być facetem. Szczerze mówiąc, to nigdy nie byłam w stu procentach przekonana, kim chcę być, więc uznałam takie połączenie za najlepsze. Zaczęłam więc brać żeńskie hormony, przez co powiększyły mi się trochę piersi, jednak później zrezygnowałam. – Opowiadała, a mnie fascynowała jej historia. Zapewne na jej miejscu też bym tak zrobiła. – Możesz mnie uznać albo za kobietę z ptaszkiem, albo za faceta z większymi piersiami. – Dokończyła z uśmiechem, roześmiałyśmy się.
- Nie sądziłam, że napotkam kiedyś kogoś tak wyjątkowego na swojej drodze. – Powiedziałam chwilę po opanowaniu śmiechu przez nas obie.
- Jestem po prostu sobą, nikim wyjątkowym. Tak, jak istnieją hetero, homo i bi, tak istnieją kobiety, mężczyźni i... ja. – I kolejny wybuch śmiechu. Opanowałyśmy się po chwili i resztę kolacji zjadłyśmy w ciszy, co jakiś czas zerkając na siebie. Czułam, jak atmosfera gęstnieje, a w powietrzu czuć zapach seksu. Pożądanie w nas wzrastało z chwili na chwilę, ale cierpliwie czekałyśmy.
Zjadłyśmy jajecznicę, zaczęłam sprzątać ze stołu.
- Trafiłaś idealnie w mój gust, jeśli chodzi o ścięcie jajecznicy. – Uśmiechnęłam się, raczej bardziej z powodu jej głosu.
- Dziękuję.
Pomogła mi sprzątając ze stołu, podczas gdy ja zmywałam talerze i patelnię. Wyszła do salonu chwilę przede mną, kiedy ja wycierałam ...