1. Słowo na S (II) - Seks…


    Data: 16.11.2023, Kategorie: Lesbijki Trans Autor: paty_128

    ... Chwilę później wróciła z jakąś buteleczką.
    
    - Co tam masz? – zapytałam przekręcając się na bok, podparłam głowę ręką.
    
    - Lubrykant opóźniający wytrysk... Nie chcę dojść po dwóch minutach.
    
    - Ile minut działa?
    
    - Około czterdziestu. – Zdjęła z siebie podkoszulkę ukazując swoje seksownie wysportowane ciało. – Nigdy nie kończę na jednym orgazmie. Kobieta, z którą uprawiam seks, zawsze dochodzi co najmniej dwa razy.
    
    Puściła mi oczko i zdjęła spodenki ukazując moim oczom prawie w pełni sterczący organ. Uwierzyć, że wcześniej tego nie zauważyłam...
    
    Nałożyła trochę żelu na dłoń i zaczęła nią pocierać członka nie odrywając ode mnie wzroku.
    
    - Wiesz, przez ciebie chyba stałam się erotomanem... W życiu tak często nie myślałam o seksie. – Powiedziała uśmiechając się, po czym uklękła między moimi nogami i przyłożyła mi dłoń do krocza. Wsunęła we mnie na chwilę palec, stęknęłam cicho. Wręcz nie mogłam się doczekać, aż wejdzie we mnie. – Podaj mi poduszkę.
    
    Więc podałam, ona wyjęła ze mnie palec i oblizała go. Gestem pokazała bym uniosła biodra, wsunęła pod nie poduszkę. Rozchyliła mi szeroko nogi i pochyliła się nade mną. Pocałowała mnie delikatnie w usta, poczułam jej członka na kroczu. Nie weszła we mnie, tylko się nim ocierała patrząc mi w oczy.
    
    - Dobrze ci? – Zapytała cichym głosem, trochę jakby mrucząc. Jej usta zaczęły skubać mój płatek ucha.
    
    - Wiesz, że tak...
    
    Położyła mi dłoń na żuchwie i patrząc mi w oczy, weszła we mnie swoją szablą. Jęknęłam, nie ...
    ... spodziewałam się tego. Jednak podniecała mnie jej delikatność. Choć kierowało nami tylko pożądanie, Kate wydała się nagle bliską mi osobą. Czułam się pożądana, gdy jej oddech na mojej skórze przyprawiał mnie o dreszcze.
    
    Objęłam nogami jej biodra by głębiej we mnie wchodziła, by docierała do sedna. Raz miałam partnera z długim sprzętem, którym podczas stosunku ocierał się o moją szyjkę macicy, co było niezapomnianym uczuciem. Chciałam to przeżyć jeszcze raz, ale w ramionach Kate.
    
    Poczułam delikatne mrowienie w podbrzuszu, jednak trwało ono tylko chwilę. Pocałowała mnie namiętnie, wsunęłam palce w jej włosy i przeciągnęłam pocałunek. Drugą dłoń początkowo umiejscowiłam na jej policzku, jednak po chwili przesunęłam ją na jej pierś nie tracąc kontaktu z jej gorącym ciałem. Pieściłam ją po piersiach i brzuszku wierzchem dłoni, ona mruczała cicho. Przerwała pocałunek i wtuliła twarz w moje zagłębienie szyi i ramienia, ja w tym momencie zaczęłam dochodzić. Mrowienie w podbrzuszu szybko się nasilało, zaczęło przypominać stado motyli... albo nawet dwa. Ogarnęła mnie rozkosz, tylko ona się liczyła w tym momencie. Wzrastała z każdym pchnięciem Kate. Obejmując mocno moją kochankę, wiłam się z ekstazy i jęczałam błagając w duchu, by ten stan się nigdy nie skończył. Orgazm opuścił powoli moje ciało, by za kilka ruchów ponownie wrócić z podwojoną siłą. Trwał krócej, a ja zorientowałam się, że wczepiłam się w Kate jakbyśmy wisiały nad jakąś doliną. Chciałam ją przeprosić ale nim to ...
«12...4567»