Dzialka cz.2
Data: 16.11.2023,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Aneta Grabarczyk
... lekko tkany sweter, który dostałam od męża. Przywiózł mi go z jednej z górskich wypraw. Wełna, chociaż lekko tkana powodowała, że strój był naprawdę ciepły. Korzystając z tego że było już ciemno kiedy szłam, pozwoliłam sobie by nie zakładać w ogóle bielizny. To że byłam dokładnie wydepilowana nie dało szansy by ktoś zauważył, że nie mam majteczek, a moje drobne piersi układały się idealnie pomiędzy włóczką. Do swetra założyłam letnie, wysokie za kolano, ażurowe kozaki na wysokim słupku w kolorze koniaku. Włosy spięłam w dwa opadające na ramiona kucyki.
Wypity alkohol, ciepło płomienia i muzyka spowodowała, że zaczęły się niemrawe tańce. Najpierw takie delikatne kołysanie, potem mąż znajomej Ani poprosił mnie. Był mocno wstawiony, więc taniec się nie kleił. Piotr podszedł i odebrał mnie z ramion niezdarnego tancerza. Oplótł swój kark moimi rękoma. Z powodu różnicy wzrostu musiałam, pomimo 12 cm obcasów stanąć jeszcze a palcach. To spowodowało, że sweter uniósł się mi na tyle na pupie, że odsłoniły się moje pośladki. Dziewczęta po wypiciu dwóch butelek wina ochoczo zareagowały na ten widok, komplementując mój tyłeczek. Mocno mnie to speszyło. Dokończyłam taniec już w bardziej oficjalnej pozie. Po kolejnej porcji drinków i wina wszyscy zaczęli robić się senni. Poprosiłam Piotra by odprowadził mnie do domu, pożegnałam się ze wszystkimi i we dwójkę udaliśmy się do mojego domu.
Po wejściu do mnie, tradycyjnie zaproponowałam drinka. Piotr ochoczo przystał na propozycję. ...
... Podczas wieczoru zdecydowanie mniej od innych pił alkoholu, więc taka prośba była w tym momencie jak najbardziej na miejscu.
Poszliśmy do kuchni. Wyjmując z zamrażarki kostki lodu jak zwykle nie kucnęłam lecz schylając się mocno wypięłam pupę. Tak jak podczas tańca sweter ściągnął się do góry odsłaniając dół moich pośladków. Będąc jednak sam na sam z Piotrem, i mając świadomość naszych intymnych relacji, zostawiłam sweter w spokoju. Niosąc lód, przechodząc koło Piotra nie mogłam się powstrzymać by go nie zaczepić. Stanęłam naprzeciw niego i wkładając mu między nogi swoje kolano, podniosłam nogę dotykając jego krocza. Piotr wykazując się niebywałym refleksem pomimo zaskoczenie złapał mnie od spodu za udo i przytrzymując mocno, nachylił się i od razu mnie pocałował. Krótki pocałunek, jednak nasze języki zaznaczyły swoją obecność.
Odwróciłam się do niego tyłem i zaczęłam przygotowywać drinki. Lód do szklanki, whisky…
Piotr w tym momencie podszedł do mnie od tyłu mocno napierając swoim ciałem na moje. Odstawiłam butelkę z alkoholem na blat i odchylając głowę do tyłu oparłam ją o jego tors. Piotr natychmiast nachylił się zaczął całować moją szyję. Po chwili nasze usta już były połączone a języki penetrowały nasze usta splątane w tańcu.
- Robię drinki. Zakomunikowałam szeptem Piotrowi.
- Ale ja nie chcę. Odpowiedział. - Chcę Ciebie.
-A ja chcę z Tobą wypić drinka. Odpowiedziałam i sięgnęłam po butelkę coli.
Piotr odsunął się, ale tylko na sekundę, by po chwili kucnąć ...