1. Mój Bi-zon (część 2)


    Data: 18.10.2019, Kategorie: Blondynki, Lesbijki Oral Masaż Erotyczny, Autor: pandea

    „Właśnie się masturbuje wyobrażając sobie, jak siedzisz na moich ustach, a ja wysysam Cię do ostatniej kropelki. Coraz mocniej rozchylam Twój twardy, zgrabny tyłek, który czeka bym w niego weszła palcem. Zobacz… jaka jestem mokra…”
    
    W komplecie z sms’em była fotka. Na niej centralnie mieniła się mięsista, bordowa, wygolona cipka. Z pomiędzy rozchylanych przez wilgotne palce warg widać było sączący się gęsty, biały sok. No i te paznokcie. Długie, wypielęgnowane, krwisto-czerwone paznokcie, które zapamiętam chyba do końca życia.
    
    Na szczęście wiadomość przyszła wczesnym wieczorem, a nie jak to bywało o 2 w nocy. Miałam chwilę, by ochłonąć i pozbierać myśli, a nie wysłuchiwać złośliwych komentarzy Maćka o moich byłych klientach z agencji towarzyskiej. Tak, to była Małgorzata, moja była szefowa. I moja była kochanka. Od tamtej przygody minęło już dobre kilka lat. I mimo, że dałam jej jasno do zrozumienia, że nie chce utrzymywać z nią kontaktu, to raz na jakiś czas dostawałam na komórkę takie oto seksowne smaczki.
    
    Nigdy nie odpowiadałam na jej smsy. Mimo to nie zmieniałam numeru telefonu, ani nie eskalowałam swoich zakazów. Fakt, mój rozum zawsze w takich przypadkach uruchamiał wszelkie możliwe alarmy typu: ani mi się waż… głupia… nie odzywaj się… zwariowałaś!!?? Jednak ciało ma coś takiego jak pamięć mięśniowa, choć w tym przypadku należało by ją nazwać pamięcią cipkową. Bo ta zawsze przyjemnie wilgotniała, gdy dostawałam smsy od Małgosi. Tak było też tym ...
    ... razem.
    
    Widok jej nabrzmiałej waginy szybko dotarł synapsami do mojej Wygolonej, która po chwili zaczęła przyjemnie pulsować i się lepić. Uff… Maćka nie było jeszcze w domu, jak zwykle w środy miał trening i wiedziałam, że mam chwilę dla siebie. Byłam już po prysznicu i siedziałam przed laptopem w lekkich, bawełnianych spodniach, szarym topie, bez bielizny.
    
    Moja prawa ręka powędrowała w dół, by przywitać się z cipką. Lewa dłoń zaczęła nieudolnie na pasku wyszukiwania hamstera wypisywać znajome frazy… momy loves schollgirl… old and young lesbian… milf with teen girl… Gorące obrazy przywiodły wspomnienia upojnych nocy z Małgorzatą.
    
    Znalazłam filmik, który fajnie się zapowiadał. Klasyczna scena, gdzie dojrzała, cycata mamusia wprowadza młodą „not her daughter” w arkana zmysłowej lesbijskiej rozkoszy. Oddałam się obrazom. Moje rozchylone nogi powędrowały na stół ukazując pełnię mojej kobiecości na wprost ekranu.
    
    Prawa ręka rozpoczęła jakże znany mi rytuał, który tak uwielbiała moja Lepka: najpierw cała dłoń nakryła vaginę przyciągając ją do głębi ciała. Spośród palców zaczął sączyć się sok. Jeszcze głębiej zapadłam się w fotelu podnosząc lekko biodra do góry.
    
    Palce powędrowały między wargi i weszły do środka. Najpierw jeden, potem dwa, trzy… nasada dłoni zaczęła uciskać wzgórek Wenery automatycznie stymulując nabrzmiałą już łechtaczkę. Pod opuszkami poczułam znajomą chropowatość punktu G. Ciepło cipki przyjemnie objęło palce coraz bardziej lepkie od mojej erotycznej ...
«1234...7»