1. Instrukcja obsługi Milenki, czyli 998 cegieł.


    Data: 19.10.2019, Autor: Marcin123

    ... erotyczną. Miłość to sfera psychiki, a fizyczne „kochanie się” to tylko jeden, być może najprzyjemniejszy, z jej objawów. Dla niej każde nasze zbliżenie jest znaczącym wydarzeniem, poprzedzonym nieraz wieloma godzinami wspólnego przeżywania wielu fajnych rzeczy, i kiedy kochamy się, chce to przeżywać radośnie wszystkimi zmysłami a potem pragnie, abym razem z nią dalej się kochał, już nie w niej, a przy niej. Pragnie czułości, przytulenia, mojego dotyku, uspokojenia w moich ramionach i snu ze mną, przytulonej do mnie, a nie obok mnie. Kiedyś mi powiedziała, że ja rozumiem ją i jej ciało, jakbym był jej częścią, częścią jej ciała. Uważam, że większego komplementu od wspaniałej dziewczyny, z którą nieraz sypiam, nie mogłem usłyszeć.
    
    Kluczową sprawą przy kochaniu jest dla Milenki czas. Dla niej nie do pojęcia jest zbliżenie seksualne sprowadzone jedynie do “szybkiego numerka”. To musi być pielęgnowanie bliskości. Relaks. Zero pośpiechu. Jej seksualność potrzebuje dużo czasu na odpowiednie pieszczoty, potrzebuje cierpliwości, wyciszenia. Dużo więcej, niż kiedyś mnie było potrzeba. Dlatego dostosowałem się i teraz mnie jest to tak samo potrzebne. Nauczyłem się i bezpowrotnie zmieniłem. Teraz ja też nie wyobrażam sobie, żeby to robić na szybko, pod presją czasu i we frustracji. To nie ma sensu.
    
    Zauważyłem, że Milenka lubi całować się i być całowana. Czasem lubi pocałunki czułe i delikatne, innym razem namiętne, wręcz natarczywe. Dobre całowanie jest sztuką, która smakuje i ...
    ... wprowadza odpowiedni nastrój. I nie mówię tylko o pocałunkach w usta. Pragnie, by jej całe ciało było pieszczone moimi ustami. Bardzo polubiła pocałunki w najbardziej intymne części cała. Ona lubi seks oralny. W sumie sam ją tego nauczyłem. Bo sam kocham całować jej ciało - wszędzie. Dla mnie i dla niej to olbrzymia przyjemność. Wtedy daje mi siebie i zatraca się w tym, bo mi ufa. Mówią mi o tym reakcje jej ciała, w które zawsze z uwagą się wsłuchuję. Początkowo była nieśmiała, ale kiedy zaufała mi, otworzyła się, bo zrozumiała, że może mi delikatnie dawać znać o wszystkim, co bardzo lubi. I znajdzie zrozumienie i spełnienie. A bardzo lubi pieszczoty. Jest oczywiste, że kobiety rozbudzają się wolniej, niż mężczyzna. Dlatego tak ważne jest, żeby nie spieszyć się i dać jej czas. I pieszczoty. Przede wszystkim bardzo delikatne pieszczoty. Pamiętam o tym, że to mężczyźni lubią mocniejsze dotykanie niż kobiety. Zwłaszcza tam... Dotyk i jego delikatność, przez którą niosę swoje uczucie i szacunek dla niej, a miłość dla jej ciała jest kluczowy. Jeśli już jej dotykam, muszę być w pełni skupionym na tym, co robię. Tak więc z mojej strony podstawową sprawą jest uważność. Wyczulenie na jej potrzeby i reakcje. Najprościej: moja przyjemność ma być dla Milenki rozkoszą. Kluczowe jest uważne obserwowanie reakcji Milenki na pieszczoty, eksperymentowanie i podążanie za sygnałami wysyłanymi przez jej ciało. Czyli porozumienie osiągnięte przez bliskość i dotyk, a nie dzięki słowom. Rozumienie poza ...