1. Barbara (II)


    Data: 24.12.2023, Kategorie: małżeństwo, Zdrada Sex grupowy Podglądanie Autor: Diabełwgłowie

    ... Basia – tam jest jeszcze Adam.
    
    - Co myślisz? Co robimy dalej? – odparł
    
    - Co robimy? Tam jeszcze czeka jeden napalony samiec. Jeśli teraz się nie wymkniemy, to dziś przeleci mnie jeszcze jeden facet. Może zrobię to jeszcze raz z Robertem – kontynuowała, bezlitośnie uświadamiając Krzysztofowi co może się dalej wydarzyć.
    
    Czuł suchość w ustach. Wyraźnie dała mu furtkę.” Jeśli się teraz nie wymkniemy” – dźwięczało mu w głowie.
    
    Jego usta wypowiedziały kwestię zupełnie niezależnie od rozsądku, który słabym głosem domagał się przerwania tego upadku moralnego.
    
    - Twoje stare mieszkanie. Teraz stoi puste. Pojadę tam pierwszy i schowam się w małym pokoju. Zaproś ich tam – Krzysztof nie dowierzał w to co słyszał z własnych ust.
    
    Spojrzała na niego rozszerzającymi się źrenicami. Dostrzegłem w nich mieszankę pożądania, winy i nagłego zrozumienia. Zrozumiała, że on naprawdę chcę, żeby to się stało.
    
    - Jak teraz nie przerwiemy to wrócę tam i zaliczę dziś jeszcze jedno pieprzenie, wiesz o tym? - patrzyła mu w oczy przenikliwie – naprawdę to zrobię.
    
    - Tak. Kocham cię – zakończył dyskusję Krzysztof – wracaj do nich. Posiedźcie jeszcze pół godziny, a ja zaraz wskoczę w taksówkę i pojadę tam pierwszy.
    
    Co z Jagodą? – jakiś natrętny głos domagał się nieustannie wyjaśnienia zagadki jego atrakcyjnej „wspólniczki”.
    
    Tytułem wyjaśnienia. Barbara i Krzysztof byli właścicielami jeszcze jednego mieszkania, które sprezentowali Basi jej rodzice. Wynajmowali je studentom, ale teraz ...
    ... było świeżo po remoncie i czekało na nowych lokatorów. Klucze podpięte z domowymi na wszelki wypadek, jakby trzeba było tam zajrzeć.
    
    Z przemyśleń po raz kolejny wyrwał go sms. Spojrzał na telefon. Jagoda!
    
    „Wybacz Krzyś, ale muszę to zrobić. Nie gniewaj się. Idę przyłączyć się do zabawy. Mam nadzieję, że jeszcze się dziś spotkamy” – wiadomość kłuła w oczy i nie pozostawiała żadnych wątpliwości, co się stanie.
    
    - Kurwa mać! – wymknęło się z jego ust. A to mnie suka urządziła - dodał już w myślach. Szybkim krokiem wrócił się z holu do sali, w której imprezowała jego żona z kolegami. Akurat zdążył zauważyć, jak Jagoda ściska się na powitanie z Basią. Przez chwilę rozmawiały obok loży. Miał wrażenie, że dostrzega wyraz zaskoczenia na twarzy żony. Chyba jednak doszły do porozumienia, bo po chwili Basia przedstawiała przyjaciółkę kolegom. Panowie skwapliwie zrobili więcej miejsca i powrócili do rozmowy.
    
    Jakąś minutę wcześniej, jego żona zdecydowanym krokiem wracała do loży. Miała jeszcze wątpliwości, czy to, co się dzieje nie zmierza w złym kierunku, ale wyzbywała się ich coraz bardziej. W sumie – dlaczego nie? Jeśli jej mąż to również akceptuje. Dostrzegała u niego objawy wewnętrznej walki, jednak każde dotknięcie penisa powodowało kapitulację.
    
    Faceci! Cały rozum w kutasie – pomyślała. Swoją drogą mój mężuś musi mieć nieźle poprzewracane w głowie – kontynuowała rozważania. Na początku myślała, że po tych macankach w tańcu zarządzi odwrót. Tymczasem wyszło, jak wyszło. ...
«12...192021...30»