-
Barbara (II)
Data: 24.12.2023, Kategorie: małżeństwo, Zdrada Sex grupowy Podglądanie Autor: Diabełwgłowie
... wykonywał kilka pchnięć w pochwie, po czym wpychał go z całej siły w usta Basi, która już nie miała siły się opierać. Gdy jej koleżanka doszła do siebie orgazmie, z większym zaangażowaniem zajęła się jej łechtaczką, o którą co chwilę uderzały jaja Roberta. Dla Basi również nadchodził kres. Widząc co się dzieje, Adam przytrzymał jej głowę mocniej, z całych sił pieprząc usta. Po jej policzkach zaczęły spływać łzy zmieszane z makijażem. W końcu stało się. Ciało ogarnęły spazmy, których widok był tak podniecający, że Robert również nie wytrzymał i z jękiem zaczął opróżniać swoje jaja głęboko, w najgorętszych zakamarkach cipki. Czekający jakby na sygnał Adam, wreszcie przestał masakrować kutasem jej usta i z lubością na twarzy zaczął się spuszczać na policzki, usta i włosy. Po wszystkim, pieczołowicie powycierał w nie swoją męskość. Basia bez sił opadła na leżącą pod nią Jagodę. Kurwa, co to było? – to była pierwsza myśl, która przyszła jej do głowy, gdy doszła do siebie po najmocniejszym szczytowaniu jakie pamiętała w swoim życiu. Właściwie to nie tak. Pamiętała tylko pierwsze klapsy i moment, w którym Adam zaczął gwałcić jej usta. Potem był już tylko nie kończący się festiwal rozkoszy, bólu, smaków i dźwięków. - Jak się czujecie dziewczyny? Nie było za ostro? – z niespodziewaną czułością w głosie zapytał Robert. Basia, powoli, przezwyciężając pieczenie w kroku oderwała się od ust Jagody, która cały czas pieściła jej łechtaczkę, po której spływało nasienie ...
... kochanka. - Za ostro? Jeszcze, kurwa nikt, nigdy, mnie tak nie zerżnął. Nie wiedziałam, że w ogóle coś takiego jest możliwe. Dzięki wielki byku! – odpowiedziała szybko, kończąc swoje podziękowanie całusem złożonym na główce kutasa, który właśnie przewiózł ją od nieba na samo dno piekieł. I z powrotem. Kątem oka spojrzała na ciemną szparę w uchylonych drzwiach od małego pokoju. Wiedziała, że jej mąż tam jest i obserwuje wszystko. Ciekawe co teraz czuje? Czy nie żałuje swojej decyzji? Trudno, jego wybór. Będzie musiał z tym żyć. Na chwilę wzięła jeszcze do buzi członka Adama, szepcząc do niego czułe słówka. Na koniec jej uwaga skierowała się w kierunku Jagody, która również dochodziła do siebie podziwiając sufit nieobecnym wzrokiem. Basia chwyciła ją za rękę i pociągnęła. Koleżanka spojrzała na nią z zagadkowym uśmiechem. Jej twarz, podobnie jak twarz Basi pokryta była rumieńcami i udekorowana śladami spermy. Przez chwilę patrzyły sobie w oczy. Bez zbędnych słów usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Dziewczyny całowały się z energią wyposzczonych kochanków, co chwilę zlizując strużki nasienia ze swoich policzków. Panowie przyglądali się temu z uznaniem. Robert nalał whisky do szklaneczek. - Zatem, za bardzo udany wieczór! – podniósł szklankę do góry. Brzęk zderzających się szklanek obwieścił, że wszyscy podzielają jego opinię. - Panowie, weźcie jednak pod uwagę, że na nas czekają mężowie w domu – powiedziała z kpiącym uśmieszkiem Jagoda. - Zobaczymy się jeszcze? ...