1. Barbara (II)


    Data: 24.12.2023, Kategorie: małżeństwo, Zdrada Sex grupowy Podglądanie Autor: Diabełwgłowie

    ... oglądając porno. Dzięki potędze internetu dowiedziała się, że jej mąż nie jest jedynym „niegrzecznym” facetem. Dodawało jej to trochę otuchy. Co się wydarzy dziś? Przypomniała sobie gorące usta Roberta i Adama. Pamiętała również ucisk sztywnego członka, który napierał na nią w tańcu bezceremonialnie. Prosty, samczy instynkt. Dopadłeś samicę, więc możesz ją wypieprzyć – zastanawiała się jeszcze nad męską motywacją.
    
    Wiedziała, że w tym wszystkim była przedmiotem. Przedmiotem męskiego pożądania i męskiej próżności. Z drugiej strony, czuła, że wie jak tym sterować. Wiedziała, że przez swoją kobiecość ma nad nimi władzę. Imponowało jej też, że dwóch przystojnych, zadbanych facetów tak intensywnie o nią zabiegało. Byli tacy konkretni i stanowczy. Przypomniała sobie zapach. Mocny zapach męskich perfum i ulotny, działający na podświadomość zapach ciał. Inny, niż ten, do którego przywykła. Zakazany i kuszący.
    
    Na samą myśl o tym, jej dłoń powędrowała pomiędzy uda. Dobrze, że zdecydowałam się na spódnicę – pomyślała.
    
    Dziewczyno opanuj się! – skarciła się w myślach równie szybko. Przecież nie będziesz się masturbowała w pracy! Musisz ochłonąć!
    
    Szybkim krokiem udała się do toalety. Gdy spojrzała w lustro, wystraszyła się. Jej policzki płonęły rumieńcem, a oczy błyszczały podnieceniem.
    
    Co się z tobą dzieje do cholery? Nie zachowuj się jak jakaś napalona suka! – przemawiał stanowczym głosem rozsądek.
    
    Dzień minął na szczęście szybko. Gdy wróciła o domu okazało się, że ...
    ... Krzyśka nie ma. Pojechał z dzieciakami do swoich rodziców, gdzie miały spędzić weekend. Wrócił około osiemnastej.
    
    - Jestem! – krzyknął już w drzwiach. Z wielką energią pobiegł na piętro, gdzie Basia, stojąc przed szafą w garderobie zastanawiała się co na siebie włożyć. Widok był apetyczny. Jego żona stała tyłem do niego. Ubrana była tylko w bordowe stringi i biustonosz do kompletu lustrowała wzrokiem rząd sukienek wiszących na wieszakach w rzędzie.
    
    - Czyżby szafa pusta? – wesoło powiedział Krzysiek, przytulając się do niej z tyłu.
    
    - Pięknie pachniesz - dodał wtulając twarz w jej włosy.
    
    Niemal natychmiast, erekcja zaczęła rozpychać jego spodnie.
    
    - Mmm! Ktoś tu nie panuje nad sobą – zamruczała Basia, kręcąc szczupłym tyłkiem.
    
    W Krzyśka wstąpiło zwierzę. Szybkim ruchem zsunął stringi i nacisnął na plecy Basi. Nie stawiała oporu. Drżącymi dłońmi rozpiął rozporek i wyciągnął pulsującego podnieceniem członka na zewnątrz. Wbił się w nią jednym, zdecydowanym ruchem.
    
    - Eeeej, co ty wyprawiasz? Tak z marszu? Nawet buzi na powitanie nie dostałam – udawała niezadowoloną.
    
    - Moja mała suka jest podniecona! – wysapał lubieżnym głosem czując brak oporu i ciepłą wilgoć otaczającą jego męskość.
    
    Nieźle! – pomyślała w tym czasie Basia. Co w niego wstąpiło? Nie przypominał teraz jej męża, który po powrocie do domu zwykle mył ręce, przebierał się w dres i zasiadał przed komputerem poczytać wiadomości.
    
    Krzysztof posuwał ją zdecydowanymi pchnięciami. Niestety, po minucie, ...
«12...678...30»