Karolina i Robert. 25
Data: 28.12.2023,
Kategorie:
Anal
BDSM
Autor: ---Audi---
... Oczywiście, Mariusz to mój jedyny klient, ale jest firma...
- A jak wam idzie... ?
- Reniu, jesteśmy ustawieni do końca życia... a niedługo jeszcze lepiej...
- Dlatego nie pracujesz ?
- Ależ pracuję bardzo ciężko, nawet dzisiaj robiłam interesy...
Poleciał śmiech... opowiedziałem jej ze szczegółami... miała wielkie oczy... i lekko się zaczerwieniła...
- Masz mokro ?
- Chyba tak...
Głos jej się łamał... szmata płynie. a nie przyzna się...
Jaka ona jest fajna... cholera... mam na nią ochotę... ja... pierwsza kurwa dla facetów...
Podeszłam i patrząc w oczy podciągnęłam jej spódniczkę... wsadziłam rękę w majtki...
Nawet nie drgnęła... chciała tego tak samo mocno jak ja...
Ale mokro... cipka domaga się... i wtedy zrobiła się czerwona... oczy zaszkliły się... oblizała usta i zaczęła podciągać moją sukienkę...
Doszła do cipki... na pewno była tak samo mokra... jej dwa palce weszły od razu.... i wtedy namacała korek...
- Jeszcze go masz ?
- Jestem tak przyzwyczajona, że w ogóle go nie czuję...
- Też chcę...
I wepchnęła mi język w usta...
Ale żar od niej bije... zaczęła mimowolnie poruszać swoimi biodrami...
- Chcesz się zabawić, zapytałam ?
- Tak, ale tylko z tobą...
- Ja również...
Chwyciłam ją za rękę i poszłyśmy do sypialni...
- Sekundę... powiem tylko niani.... a ty idź się umyć...
Załatwiłam sprawę... a gdy wróciłam, ta już brała prysznic...
Rozebrałam się i weszłam do niej...
Jej uśmiech rozbroił mnie ...
... od razu...
Dotknęłam piersi, brodawki był takie pełne i dużo bardziej ciemniejsze niż moje...
Skóra napięta, delikatna... i gładka... cholera w tym wieku...
Odwróciła mnie i klęknęła... teraz jej usta wylądowały na moim tyłku...
Lizała wszystko dookoła korka...
Wypięłam się...
- Będziesz miała jakiś dla mnie ?
- Zaraz ci dam.. ale najpierw przygotujemy cię...
- Już jestem, myślałam o tym od ostatniego razu...
- To idziemy...
Wyciągnęłam ten z oczkiem perełką...
- Ładny...
- Może być zimny...
- Nie szkodzi...
Trochę oliwki i wszedł...
- Zabawiamy się od razu ?
- A wiesz, może poczekamy na Roberta... należy mu się mała niespodzianka... tak ciężko pracuje...
- Jak chcesz... będzie chętny... ?
- A nie zauważyłaś, że toleruje cię nawet bardziej niż trzeba ?
- Nie znam waszych układów... ?
- On nigdy nie patrzy na inne, liczę się tylko ja, a teraz cię dopuścił... masz coś w sobie... zresztą też go lubisz, nie kłam ?
- Lubię... ale wtedy to był czysty seks, nie wyrabiałam... i nie bój się, nie mam ochoty ci go odbić, w ogóle... na razie mam facetów w lekkim poważaniu...
- A seks ?
- Seks, to co innego...
Śmiech i malutki buziak...
- Mam pomysł... zrobimy sobie zdjęcie...
Wzięłam łapkę do telefonu, kazałam się Reni wypiąć, ja również to zrobiłam i poszła fota dwóch zajebistych tyłeczków z korkami...
- Co teraz ?
- Jak to co, wysyłam do Roberta... może przyjedzie szybciej... ?
- Jesteś wspaniała... ...