1. Amor


    Data: 06.01.2024, Kategorie: Zdrada Sex grupowy związek, Autor: Pannaminua

    ... tylko spoconego kierowcę, który co chwila spoglądał we wsteczne lusterko, oblizując spierzchnięte usta. Wszystko to uruchomiło mi jednak wyobraźnię, przyprawiając o spazmatyczne bicie serca i nieznośne, bo niemożliwe do ukojenia w tych okolicznościach, mrowienie w dole brzucha i między udami. Zaczęłam wilgotnieć. W końcu jednak zabawy z tyłu ustały, a gdy dojechaliśmy na miejsce, okazało się, że koleżanka śpi twardo i nie ma z nią kontaktu. Panowie, rześcy jeszcze, musieli ją, całkowicie bezwładną, wyciągać z taksówki i nieść po schodach. Ja wyszperałam z jej torebki klucze i otwierałam przed nimi kolejne drzwi. W końcu dotarli do jej sypialni i położyli do łóżka. Moje emocje opadły nieco, a przypomniał o sobie pęcherz. Poleciałam do łazienki opróżnić go i przy okazji odświeżyć się nieco. To właśnie wtedy, chcąc skorzystać z bidetu, zdjęłam te nieszczęsne majtki. Potem, gdy poprawiałam makijaż przed lustrem i zamyśliłam się nad przebiegiem wieczoru, zupełnie o nich zapomniałam i wyszłam, zostawiając je na podłodze, na samym środku. Gdy sobie przypomniałam było już za późno, bo jeden z facetów wszedł do łazienki. Czekałam więc aż wyjdzie, rozmawiając nerwowo z drugim i modląc się, by tamten nie zauważył moich gaci albo przynajmniej zostawił je w spokoju. Niestety, gdy wyszedł oczy mu płonęły, a w dłoni miętosił moje koronkowe figi. Zaczęli obaj powoli iść w moim kierunku, a ja, całkowicie zmieszana, cofałam się, nie mogąc wykrztusić słowa. Droga mojej beznadziejnej ucieczki ...
    ... skończyła się głęboką sofą, na którą opadłam jak podcięta, pokazując im przez ułamek sekundy skrywane już tylko sukienką łono, co jeszcze bardziej mnie zawstydziło, a ich – rozochociło. Mimo że szybko zacisnęłam uda i obciągnęłam sukienkę, oni, niezrażeni, usiedli po moich bokach i zaczęli łagodnymi głosami uspokajać, gładząc wierzchem dłoni włosy, policzki, ramiona, łapiąc za kolano. Emocje, które wcześniej odpuściły teraz powróciły ze zdwojoną siłą, pozbawiając mnie woli, lecz wraz z nimi pojawił się też silny usztywniający mnie strach przed tym co stawało się coraz bardziej oczywiste i realne i w zasadzie zaczynało się już dziać. Trwało to przez chwilę, podczas której oni zaczynali pozwalać sobie na coraz więcej, przemieszczając powoli swe dłonie z moich kolan na uda, a ja coraz głębiej zapadałam się w beznadziejną niemoc. W końcu jednak strachowi udało się wystrzelić do mojej świadomości ostatni impuls opamiętania. Z wysiłkiem wyrwałam się spomiędzy nich i drżącym głosem, choć stanowczo zażądałam zwrotu majtek. Ten, który cały czas je trzymał, położył je na sofie, tam gdzie przed chwilą siedziałam i powiedział, że jeśli chcę, to sama mogę je sobie wziąć. Następnie dłonią, w której je trzymał zaczął pocierać nos i usta. Wiedziałam, że jeżeli tam podejdę, to już nie będę miała siły się wyrwać, więc odwróciłam się i prawie w panice wybiegłam z mieszkania.
    
    – Uff, przynajmniej tyle, choć było blisko. Zdecydowanie ZA BLISKO. Dobrze, że to przerwałaś, choć w ogóle nie powinnaś ...
«1...345...9»