-
Karolina i Robert. 22
Data: 08.01.2024, Kategorie: Dojrzałe Autor: ---Audi---
... chodź... Wzięłam go za rękę i poszliśmy do łazienki... Zamknęłam drzwi... Ściągnęłam majtki... oparłam się o umywalkę... i czekałam... Gdy zobaczył goły tyłek... zaczęły trząść mu się ręce... Moje nogi też... Tak długiej przerwy nie miałam nigdy... Gdy wszedł jęknęłam sobie... To cudowne uczucie było bardzo daleko... ale poczułam je... I wszystko wróciło... ale najbardziej ruszyła mnie ta wiadomość... Już wiedziałam jak ro rozegrać... pojadę do chłopaków... tych, którzy ją odwiedzili i się umówię... Wchodził mocno... czułam jego podniecenie... Trzymał mnie za biodra... walił... Załatwią jego dowody... i tyle będzie miał... nareszcie wygram... Złapał mnie za piersi... ścisnął... brodawki chciały krzyczeć... tak... tak... Przyśpieszał... jęczał... sapał... Nareszcie się uwolnię od niego... nareszcie będę wolna... i bezpieczna... - Mogę do środka... ? Sekunda... kiedy okres... przecież to minął już miesiąc... powinnam dostać z dwa tygodnie temu... - Lej... I zaczęłam się śmiać... Jęczał i przeżywał... - Aż mnie jaja bolą... czemu się śmiejesz... ? - Bo jestem w ciąży... - Jezu.. ze mną ? - Nie głuptasie, z Robertem.. tylko właśnie teraz zdałam sobie z tego sprawę... możesz się zlewać zawsze do środka... Sperma leciała mi po udach, a ja odwróciłam się i całowałam go jak oszalała ze szczęścia... - Co jest ? - Tak się cieszę, będziemy mieli wspólne dziecko... Robert oszaleje... - Siedem dzieci, ...
... to rodzina jak trzeba... - A co nam brakuje... mamy dzieci, radość, miłość i oddanych przyjaciół...takich jak ty... Dostał buziaka w policzek... i zaczęłam się wycierać... - Mogę popatrzeć... ? - A patrz sobie... już i tak wszystko widziałeś... - A wiedziałaś, że czasami z matką kąpaliśmy się razem i pozwalała mi się umyć... ? - Byliście małymi zboczkami... a co chcesz mnie też umyć... ? - A mogę... ? - Możesz... chodź do mnie... Gdyby dłużej o niej mówił to popłakalibyśmy się... a przecież żyć trzeba dalej... Był czas, gdy myślałam, że gdyby nie zaszła w ciążę... ale poczytałam... to było nieuniknione... tętniak aorty... jest podstępną chorobą, co prawda trzeci trymestr nasila objawy... ale główne było to jej wysokie ciśnienie... Namydlił dłoń żelem do higieny i delikatnie mnie mył... - To bardzo przyjemne... musisz robić to częściej... - Gdy będziesz wychodzić na seks mogę przyjeżdżać cię myć... - Umowa stoi.... Klepię, aby tylko nie płakać... Robert mnie mył... i przygotowywał... Ale miłe z jego strony... Kiedyś kazałabym mu wylizać... ale zmieniają się czasy i ja się zmieniam... Gdy pojechał wzięłam telefon do tego głównego. - Wiesz kto dzwoni... ? - Wiem - Będzie sprawa, kiedy się możemy spotkać... ? - Nawet dzisiaj... Spojrzałam na zegarek... - O 16, tam gdzie zawsze... Jest... sprawa już się toczy... dziś jest pierwszy dzień z jej zakończenia, uwalimy gnojka... Ogłosiłam nianiom nowinę.., - ...