1. Byłam dziwką Służby Bezpieczeństwa PRL. Część II...


    Data: 23.10.2019, Kategorie: Pierwszy raz Polskie, Wysokie Obcasy, Brutalny sex Nastolatki Autor: xxadulta

    ... zawołałam. – Masz pieniądze? – spytał. Pomachałam w odpowiedzi otrzymaną od Krzysztofa stuzłotówką. Wyciskany sok pomarańczowy był na tamte czasy drogim rarytasem. Cytrusy nie były tak dostępne, jak teraz.
    
    Spędziłam nad szklanką ponad pół godziny. Nikogo nie znałam i miałam koszmarne samopoczucie. Czułam na sobie spojrzenia mężczyzn. Niemal słyszałam pytania, „za ile?” Co i rusz spoglądałam na zegarek. Zastanawiałam się czy plany nie zmieniły się i nie czekam tam niepotrzebnie. Krzysztof zjawił się nagle. Wszedł z wysokim, tęgim blondynem. Zajęli stolik z rezerwacją i rozglądali się w oczekiwaniu na obsługę. Szwed, typowy nordyk, był potężny i robił wrażenie. Musiał mieć z metr dziewięćdziesiąt wzrostu i ważyć około sto kilo. Patrzył na mnie przez dłuższy czas. Uśmiechał się, pokazując idealnie utrzymane zęby. Jakość jego ubioru wyraźnie kontrastowała z lekko zgrzebnym strojem Krzysztofa. Zgodnie z wolą Krzysztofa odwzajemniałam spojrzenia i uśmiechałam się zachęcająco.
    
    Później blondyn coś rzekł Krzysztofowi i obaj się zaśmiali. Barman znów na mnie zerkał, wyniośle i podejrzliwie. Wywołało to mój niepokój i nie wiedziałam, jak mam zareagować. Jednak Krzysztof wstał i do mnie podszedł. Udawałam, że widzę go pierwszy raz. – Dosiądziesz się do nas? – zapytał. – Chętnie – odpowiedziałam, zeskakując pośpiesznie ze stołka. Obciągnęłam spódniczkę i poszłam za nim. – Siadaj – Krzysztof wskazał mi krzesło. – Do you speak English? – zapytał. – Of course – odpowiedziałam. – ...
    ... Świetnie – usłyszałam. Dziękowałam w myślach ojcu, który zawsze powtarzał, że podstawą przyszłości jest język. Pewnie się nie spodziewał, że pierwszą samodzielną rozmowę przeprowadzę z facetem, któremu się sprzedam jako hotelowa dziwka! – Jestem Gunnar ze Szwecji – przedstawił się biznesmen. – Zatrzymałem się na kilka dni. Czy zechcesz towarzyszyć mi w trakcie pobytu? – Chciałabym – odpowiedziałam. – Niestety się uczę i chodzę na zajęcia. Wieczorem muszę być w domu. – To bardzo przykre – zasmucił się Gunnar. – Mogłabyś nieźle zarobić. – Mam teraz godzinę czasu – uśmiechnęłam się. – Oh, so – westchnął Gunnar. – Pozwolisz przyjacielu? – odwrócił się do Krzysztofa. – Mam obowiązki wobec tej młodej wisienki. Chciałam wstać, jednak Krzysztof spojrzał na mnie ozięble. – Sit down – powiedział po angielsku. – Ile masz lat? Żeby potem nie było jakichś kłopotów!– Jestem już pełnoletnia – oświadczyłam. – A masz jakąś legitymacje? – zapytał. – Tylko studencką – odpowiedziałam. – Może być – burknął. – Pokaż. Wyciągnęłam z torebki legitymację. Była trochę pogięta i poplamiona. Przyglądał się jej z uwagą. – Rzeczywiście studentka… – rzekł po angielsku Krzysztof. – Trzeci rok. Ile chcesz od Gunnara? Czułam, jak się czerwienię. Kiedy spojrzałam w stronę baru, dostrzegłam ironiczny uśmiech barmana. – Koleżanki mówiły, że mogę zarobić stówę – powiedziałam. – Sto dolarów? – zapytał Gunnar. – Yes – odpowiedziałam nieśmiało. – Tania nie jesteś – stwierdził Krzysztof. – Może warto – odezwał się Gunnar. ...
«12...4567»