Emilia - do zakochania jeden krok
Data: 25.01.2024,
Kategorie:
Mamuśki
Romantyczne
Pierwszy raz
Autor: tomekedison86
... Przez biel materiału prześwitywał koronkowy staniczek, pięknie podkreślający jej biust. Obcisłe granatowe jeansy i buty na delikatnym obcasie jedynie podkreślały jej piękno. Ta kobieta nawet w worku wyglądałaby dla mnie pięknie i seksownie.
- Cześć przyniosłem nam coś słodkiego - powiedziałem wyciągając w jej stronę paczkę z pączkami - no i mam świetną kawę w termosie. Emilia chwilkę patrzyła się na mnie a potem się roześmiała
- No to mamy problem - odpowiedziała i pokazała na stół - na stole leżały paczki z jedynej cukierni w miasteczku. Z uśmiechem na ustach odpowiedziałem takiej słodkiej osobie jeden pączek więcej tylko posłuży bo zaszkodzić Ci na pewno nie jest w stanie.
- Jasne a jutro nie wcisnę się w Olsztynie w żadną sukienkę - zripostowała Emilia
- Jestem pewien, że i tak będziesz się podobać. Masz to zapisane w kodzie DNA.
- Uczony podrywacz - uśmiech na ustach był nagrodą za każde wypowiedziane przeze mnie słowo.
Piliśmy kawę, jedliśmy pączki. W atmosferze miejsca było coś więcej niż tylko zwykły posiłek przed pracą. Było to spotkanie dwójki ludzi, którzy mogą stworzyć idealny związek. Rozmawialiśmy. Nie miałem odwagi zapytać się o jej wiek ale z reszty informacji o sobie Emilia wypłukała się sama. Pochodziła stąd. Jako nastolatka wyjechała na stypendium do Francji, tam została, poznała Francuza, wyszła za mąż, rozkręcili biznes. Mieli małą sieć sklepów z artykułami domowymi na południu kraju. Wszystko to dawało im finansową stabilność. Wszystko ...
... było dobrze w ich związku do czasu. Jej idealny mąż był gejem, to wszystko spadło na Emilię w momencie gdy stała na życiowym zakręcie. Śmierć ojca, rozwód i problemy zdrowotne spadły na nią w jednym momencie. Jednak Emilia nie podała się - szybki rozwód i podział majątku sprawił, że zapragnęła w życiu dalszych zmian. Po śmierci ojca nie miała swojego miejsca na świecie. Do czasu.
Pół roku po operacji usunięcia nerki postanowiła poszukać dla siebie miejsca na świecie. We Francji zostać nie chciała, w tym miejscu już nie mogła zastać szczęścia. Miała pieniądze i właściwie mogła spędzić resztę życia spokojnie i w miarę dostatnio. Wtedy dowiedziała się, że jej wujek planuje przejść na emeryturę, miał on sklep w jej rodzinnej miejscowości. Może to będzie jej miejsce na ziemi. Wcześniej na starej działce rodziców postanowiła postawić sobie dom gdzie mogłaby żyć w spokoju.
Powrót na stare śmieci trochę ją przerósł. Nie znała realiów a i ludzie nie byli jej przychylni. Nikogo tu nie znała, przyjaciele z dzieciństwa rozjechali się dawno po świecie a z rodziny został tylko stary Ambroziak, który najchętniej czuł się jednak w swoim domu położonym na skraju lasu.
Jednak Emilia była kobietą dość mocno doświadczoną przez życie dlatego do wszystkich przeciwności losu podchodziła na zimno. Wiedziała, że ludzka niechęć zniknie z czasem a kiedy pozna ludzi narodzą się nowe przyjaźnie. Była dobrej myśli. Chciała rozkręcić biznes, który pozwoli jej dobrze osiąść na nowym, starym miejscu. ...