1. Opiekun (II)


    Data: 31.01.2024, Kategorie: wspomnienia, Lesbijki Autor: Lola

    ... ją do siebie. Rodzice wiedzieli, dla taty była to po prostu moja druha najlepsza przyjaciółka. Przed wyjazdem zostało mi napalone w kominku. Pogasiłam światła i pozapalałam świeczki. Zrobiła się przytulna i romantyczna atmosfera. W końcu usłyszałam dzwonek do drzwi. Miałam na sobie tylko piżamkę, taką szarą, jednokolorową z koronką na brzegach. Wiedziałam, że bardzo ją lubiła. Otworzyłam i serce mi stanęło. Wyglądała naprawdę pięknie. A teraz Tomek nie patrz się tak mnie, wiem, że byłam młoda... ale naprawdę wiedziałam czego chcę, mimo tych 15 lat. – ostrzegłam go, gdy spojrzał na mnie niepewnym wzrokiem. – Zresztą wiesz, że dziewczyny inaczej podchodzą do spotkań z koleżankami, wspólne noce, czasem nawet kąpiele, pogaduszki i takie tam. Opisuję ci co ja czułam.
    
    - Dobrze, dobrze, Kontynuuj. – poprawił się na łóżku.
    
    - Znała mój dom, bardzo dobrze. Ja poszłam zrobić nam herbatę, a ona ulokowała się już w salonie. Z mojego pokoju przytachała ogromną pufę. Razem bez problemu się na niej mieściłyśmy. Postawiłam herbatę obok i usiadłam przy niej. Poczułam gorąco jej ciała, gdy przytuliłam ją. Nie mówiłyśmy nic, panowała całkowita cisza przerywana jedynie trzaskaniem ognia w kominku. Było tak przyjemnie, gdy za oknami szalała zawierucha, a my siedziałyśmy w ciepłym pokoju i popijałyśmy naszą ulubioną herbatę o smaku leśnych owoców. Wtuliłam się w nią, a ona głaskała mnie po włosach. Ten błogi stan trwał i trwał i nie miałam serca nic przerywać. Jednak Ewa miała zupełnie inne ...
    ... plany co do naszego wieczoru. Nie wspomniałam ci jeszcze, była starsza dwa lata. Miała już 17 lat. Sięgnęła po telefon i puściła jakąś muzykę. Nie znałam jej, to była sama melodia. Taka uwodzicielska, powolna, ale miała w sobie pazur. Zaczęła nucić mi do ucha, przerywając tylko pocałunkami. Rozluźniłam się, gdy zaczęła masować mi kark. Chwilę to trwało. Gorąca herbata, muzyka i sama jej obecność przy mnie robiła swoje. Kazała mi się położyć na dywanie obok kominka, rozebrała mnie i na chwilę opuściła. Poszła do łazienki, domyśliłam się, że zabierze olejek od mamy. Ten co zawsze rodzice używają do masażu. Nie myliłam się, po chwili po pokoju unosił się cudowny zapach pomarańczy. Ułożyłam się wygodnie, a ona usiadła na moich pośladkach. Wmasowywała we mnie olej ugniatając moje ciało. Co do tego, że była mistrzynią masażu nie miałam wątpliwości. Masowała ramiona, łopatki i kierowała się coraz niżej. Byłam już podniecona, a pomarańcza w powietrzu tylko wzmacniała mój stan. Poczułam jej ręce na pośladkach, oraz na udach. Wierciłam się, aby w końcu mnie tam dotknęła, ale ona wiedziała co robi. Chciała przedłużyć grę wstępną czym przedłużała moją rozkosz. Gdy dotarła do stóp znowu kazała zmienić pozycję. Poza wydawaniem mi rozkazów nie mówiła nic, ja też milczałam. Wylała trochę olejku i tym razem zaczęła od dołu. Masowała moje zgrabne nogi. Pięła się coraz wyżej, była coraz bliżej mojego skarbu. Chciałam ją dotknąć, ale nie pozwoliła mi na to. Spojrzała mi prosto w oczy i palcem ...
«12...101112...15»