Bratowa
Data: 02.02.2024,
Kategorie:
rodzina,
młody,
Zdrada
Autor: Radeck
... ty Grzesiu jesteś dla mnie kimś wyjątkowym. Jestem młodą kobietą i też mam swoje potrzeby, a Antek nie zawsze w pełni je zaspakajał. A teraz jeszcze wyjechał. I znowu ty Grzesiu jesteś moim wsparciem i pomocą, moim mężczyzną. Ale widzisz mam wyrzuty sumienia, nie z powodu Antka, lecz nie chcę ciebie wykorzystywać, ty masz prawo do swojego życia do swojego szczęścia.
Płacz Piotrusia przerwał jej wyznanie.
Była sobota, wcześniej umówiłem się z kolegami, więc poszedłem. Koledzy zachwalali moją bratową pikantnymi docinkami, ale dzisiaj nie byłem już zazdrosny, wiedziałem, że ona jest moja. Przy obiedzie Bożena już nic na ten temat nie wspominała, a ja zastanawiałem się czy dzisiaj znowu będziemy kochankami. Wieczorem siedziałem przed telewizorem, a Bożena krzątała się jeszcze w kuchni. Po chwili podeszła do mnie w ślicznej, króciutkiej nocnej koszulce, całując mnie w policzek powiedziała:
- Jak chcesz, to przyjdź do sypialni, tam mamy większe łóżko.
Nie oglądałem już filmu do końca, tylko szybko się umyłem i pobiegłem do sypialni.
Teraz już śmiało poczynałem sobie w miłosnych zabawach z moją boginią. Czas szybko mijał, Bożena przypomniała mi, że wraca Antek. Antek cały tydzień był w domu, dużo czasu spędzał z Piotrusiem.
Przed wyjazdem przy stole znowu mnie poprosił, bym na czas jego nieobecności zaopiekował się Bożeną, Bożena spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. Gdyby on wiedział jak ja się nią opiekuje - pomyślałem. Znowu mieliśmy dwa tygodnie dla siebie. ...
... Tak trwało to jakiś czas. Pewnego razu spaliśmy w sypialni, przez uchylone okno było słychać samochód wjeżdżający na podwórko, a po chwili głos Antka za drzwiami. Udało mi się jednak wyskoczyć przez okno. Bożena zatrzymała go w sypialni tak, że przeszedłem do mojego pokoju. Dobrze, że Antek drzwi wyjściowych nie zamknął na klucz.
Antek kupił samochód. Tego samego dnia wszyscy pojechaliśmy na wycieczkę nad jezioro. Następnego dnia pozwolił mi nawet prowadzić. Ciągnikiem to już nie raz jeździłem, ale samochód to trochę inaczej. Antek udzielił mi parę lekcji jazdy i przed jego wyjazdem szło mi to już nie źle. Zauważyłem, że Bożena jakiś czas nie miała okresu, bo nie było przerw w naszym współżyciu. Jadąc na zakupy zapytałem się, czy jeszcze czegoś potrzebuje, dodając podpasek masz dosyć? Podeszła do mnie ucałowała mnie w usta i powiedziała:
- Na razie jakiś czas nie będę ich potrzebowała. Antkowi już mówiłam, a tobie jakoś nie było okazji. Jestem w ciąży.
To dlatego Antek był taki szczęśliwy, pomyślałem sobie.
Myślałem, że ciąża ograniczy nasze miłosne igraszki, ale Bożena pragnęła tego i ja też. W ciąży była jeszcze piękniejsza, ponętniejsza. Teraz już nie spotykałem się z kolegami, cały swój czas poświęcałem nauce i Bożenie. Na czas porodu Antek wziął sobie urlop by być w domu. Przyjechali jego koledzy i już świętowali. W nocy Antek przychodzi do mnie do pokoju jeszcze pod wpływem alkoholu, budzi mnie krzycząc:
- Bożena rodzi, co mam zrobić?
Ubrałem się i ...