Awatar
Data: 02.02.2024,
Kategorie:
uprowadzenie,
kosmici,
Sex grupowy
orgazm,
przyjaciółki,
Autor: XeeleeFirst
... oddziaływali również poprzez substancje euforyzujące, wydzielane tuż po orgazmie.
Przypomniało mi się, że bohaterka opowiadania o owym bukiecie fiołków skarżyła się, że spotkani przez nią przybysze z kosmosu uzależniają od siebie kobiety, gdyż ich sperma wchodzi w jakąś niezwykłą reakcję chemiczną z płynem pochwy. Pamiętam, że drobiazgowo relacjonowała, iż odczuwała ciepło, gorąco wewnątrz siebie, a potem podekscytowanie, euforię i odurzenie. Pisała o kocich oczach, narkotycznym oddechu, pochwie w pręgi, chemii oraz piskach i jękach, oraz gadaniu, na okrągło o seksie.
Pomyślałam sobie, a nuż przeżycie z Totmesem mogłoby podobne jakoś zwiększyć moją kontrolę nad tym, co się tu dzieje. Dość szybko przeszłam od pomysłu do czynów. Zwróciłam wzrok na mojego wybrańca, uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie i powiedziałam.
– Cieszę się, że znowu jesteś. Patrz na mnie, nie pożałujesz. Zobacz, ja potrafię ułożyć się tak, że stopy sięgają mojej głowy.
Zmieniłam pozycję, zgiętymi w łokciach rękoma przytrzymałam uniesione, szeroko rozchylone uda i dodałam:
– Podłóż poduszkę pod moją pupę, to będziesz miał pełny dostęp. Wkładaj mi palce. Liż mnie. Ssij moją łechtaczkę i wargi, najpierw jedną, potem drugą. Wkładaj palce głęboko i łechtaj powoli każdą ścianę, tą od góry, na boki i tą od dołu i dookoła szyjki. Chcę tak długo, aż będę się pocić jak mysz. Będę głośno krzyczeć. Wytrysnę jak fontanna. Jeśli chcesz, to połykaj mój sok.
Zakładałam, że widok kobiety w takiej ...
... pozycji będzie dla mojego kosmity zniewalający. Wymyśliłam sobie, że zapewne nie widział jeszcze ciała kobiety w tak lubieżnej pozycji.
Kosmita docenił to i wykorzystał. Nachylił się i zaczął mnie lizać. Po dłuższej chwili odezwałam się wyzywająco:
– Pokażę cię jeszcze coś przyjemnego! Włóż mi palec do pupy… najpierw jeden, a potem dwa.
– Gdy kochanek skorzystał z tego intymnego zaproszenia, postarałam się, aby zniewolić go mimiką mojej twarzy, westchnieniami i jękami. Zapewne Egipcjanin nie wiedział, że kobieta może upajać się seksem. Gdy poprosiłam go, aby włożył mi jeden palec do cipki, a drugi do pupci i poruszając nimi, dalej mnie lizał, wtedy doszłam pierwszy raz z tym obcym mi mężczyzną. Fala spazmów ogarnęła moje ciało. Mięśnie podudzi drżały. Wiedziałam, że zaczynam go hipnotyzować. Egipcjanin był w siódmym niebie, gdy patrzał na moje drżące, spocone ciało. Odgadłam właściwą sekwencję bodźców, która zwolna wytwarza telepatyczną więź. Doskonaliłam procedurę, która stała się moim wynalazkiem, rodem z kosmosu. Ogarnęła mnie euforia, powiedziałam:
– Jestem już podniecona do granic możliwości i bardzo mokra, wejdź we mnie natychmiast.
O dziwo, wszystko toczyło się już teraz zgodnie z wyczytanymi kiedyś relacjami o uprowadzeniach. Ów obcy mężczyzna, do którego się odezwałam, miał chyba rzeczywiście takie oczekiwania i zamiary. Szybko rozebrał się do naga i stanął przy brzegu łoża, na wprost mnie. Patrzałam na jego muskularne ciało o nieco odmiennym kolorze skóry. ...