1. Maturzystka - 7.


    Data: 15.02.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... bardziej naturalna. Szybciej rozumiemy siebie i swoje potrzeby. Nie odczuwamy takiej potrzeby dominacji jak mężczyźni, więc obie dbamy o nasz byt i zaspokojenie swoich potrzeb. Jesteśmy wierniejsze niż mężczyźni. Bardziej zapobiegliwe, opiekuńcze, czułe, uczuciowe...
    
    Patrzę w ścianę. W pokoju panuje półmrok. Już wiem, o co jej chodzi. Wzruszam ramionami.
    
    – Nie miałam zbyt wielu okazji do takich prób i eksperymentów. W zasadzie w ogóle nie miałam takich okazji. Pochodzę ze stosunkowo małej społeczności, gdzie nie ukryje się żadna tajemnica, bo wszyscy chcą wiedzieć wszystko, również o tobie. I z radością przekażą to innym.
    
    – A chciałabyś spróbować? – głaszcze mnie po ręce. Już dawno odstawiła butelkę i przytula się do mnie.
    
    Coś mnie naszło. Może to po winie? Albo potrzeba odreagowania szkolnych przeżyć? Powoli biorę głębszy oddech i odpowiadam w miarę lekkim tonem:
    
    – Z tobą? Jasne. Chętnie.
    
    Kiedy Ola przeanalizowała moja odpowiedź, zareagowała jak małe dziecko. Momentalnie uklękła i z uśmiechem chwyciła mnie za głowę, patrząc w oczy.
    
    – Taką miałam ochotę, żeby właśnie z tobą... – nie kończy zdania, tylko wpija się ustami w moje usta. Chwilę później wpycha swój języczek.
    
    Sięgam do jej piersi. Miłe zaskoczenie. Jest taka duża, jak na nią, i pełna. Prawie nie czuję ubrania. Założyła bluzeczkę i stanik z delikatnego materiału, więc wrażenie jest niesamowite. Jakbym miała w ręku nagą pierś. Ale istotniejsze, że chciałam z nią spróbować. Od razu ...
    ... wiedziałam, że będzie uległa. Choćby dlatego, że ma ochotę na seks z dziewczyną i żeby nie stracić okazji, podporządkuje się. Ale wyczuwałam w niej tę „miękkość” typową dla uległych. Moje doświadczenie było niewielkie, ale tak rozumiałam uległość, a Ola pasowała do moich wyobrażeń. I miałam rację!
    
    *
    
    Mruczała, kiedy masowałam jej sutek. W końcu dotknęła ustami moich ust. A potem stała się bardzo zaborcza. Wepchnęła język w moje usta i nie pozwoliła przerwać pocałunku. Dłonią sięgnęła do krocza. Pociągnęła w górą T-shirt i nie radząc sobie z zamkiem dżinsów, od razu wsunęła rozłożoną dłoń w spodnie i majtki. Zachłannie zaczęła pocierać łechtaczkę. Dreszcz podniecenia szarpnął moim ciałem. Nie byłam przygotowana na tak agresywne pieszczoty. Ale już byłam wilgotna! Miałam wrażenie, że czas oczekiwania na nasze spotkanie spowodował tak zdecydowaną reakcję Oli. Intensywne pieszczoty palcami też mają swój urok. Rozpinam spodnie. Nawet przypadkowe muśnięcia moich wilgotnych warg były ekscytujące, a co dopiero dotknięcia łechtaczki. Po jakimś czasie odsuwam się od jej ust. Mam przymknięte oczy i pojękuję. Słyszę sapanie mojej podnieconej kochanki.
    
    *
    
    Dzwonek do drzwi. Obie momentalnie nieruchomiejemy. Patrzymy na siebie. W oczach mamy to samo pytanie: „Przeczekać?”. Patrzymy na siebie w milczeniu. Pochylamy się ku sobie. Za chwilę brzęczy telefon. Moja dziewczyna wyciąga dłoń z moich spodni i odbiera. Poprawiam swoje ubranie.
    
    – Ola, gdzie jesteś? – słyszę podniesiony głos jej ...
«1...3456»