1. Fizjologia


    Data: 28.10.2019, Kategorie: Brutalny sex Sex grupowy Lesbijki Autor: Paula_40

    ... pani? -zapytał nieco niższy.
    
    -Hm, jeśli nie będzie cię rozpraszała, proszę. Paulina jestem. Po prostu, tak łatwiej będzie.
    
    - Adam, - Jacek - przedstawili się. r11; A ja jestem Inka.
    
    Jacek, dotychczas milczący, bardzo śniady, z rysami wskazującymi na domieszkę afrykańskich, negroidalnych genów, patrzył na mnie ogromnymi, czarnymi oczyma w taki sposób, że ciarki przeszły mi po plecach. Miał coś szlachetnego w pociagłej, z wystajacymi kośćmi policzkowymi twarzy i wspaniałą sylwetkę. Przez cieniutką, z białego kreponu koszulę zarysowywała się wspaniała muskulatura ciemnego ciała. Mniam... Myślałam, że Michał Anioł był jedynym kreatorem doskonałości, a tu natura sama stworzyła ideał.
    
    No to już prawie wszyscy się znamy, a tam przy stoliku siedzi moja przyjaciółka, Karolina. Będzie nam towarzyszyć i zastępować moich asystentów.
    
    - Panowie - mamy do sfotografowania te kilkanaście garniturów i ...- Celowo zawiesiłam głos, - tamte majtki - wskazałam na kartony palcem.
    
    Zauważyłam, że ukradkiem spojrzeli po sobie i że miny im trochę zrzedły.
    
    - Majtki ? - zapytał Adam r11; tamta pani, która ze mną rozmawiała przez telefon nie wspominała nic o majtkach. Mówiła że chodzi odzież na jesień, zimę.
    
    - Rozumiem, że zimą chodzisz bez majtek? Zapytałam coraz bardziej rozbawiona ich minami. A sama też byłam zadowolona, bo zanosiło się, że rprzy majtkachr1; stracę o wiele mniej czasu i wcześniej skończę pracę.
    
    - No nieee, ale... A co tam, machnął ręką, patrząc z niepewną ...
    ... miną na swoją dziewczynę.
    
    - Jacek, z karnacja mulata nie odzywał się wcale. Omiótł wzrokiem studio i znowu zaczął się na mnie patrzyć. Przez moment przeleciała mi przez głowę myśl, że chyba nie dostrzegł, że nie mam na sobie bielizny.- niee, chyba nie dostrzegł.
    
    Karolina, z coraz bardziej podekstytowana miną spoglądała w naszym kierunku. Widziałam jej wzrok zawieszony na ciemnym chłopaku. Chyba w myslach już go zdobywała....
    
    - Więc do roboty, - rzuciłam. Dziewczyny, tam stoi deska do prasowania i żelazko. Przeprasujcie wszystkie koszule i pozawieszajcie je według przypiętych numerów do garniturów. A wy chłopcy, szorujcie do góry, tam jest łazienka. Weźcie prysznic, aby te ciuchy za bardzo nie przeszły wami i .... do roboty. Ręczniki są w szafce obok łazienki.
    
    - Przeczytałam rdidaskaliar1;, czyli opis załączony przez klienta, a dotyczacy jego oczekiwań odnośnie koloru tła i rodzaju oświetlenia. Klient życzył sobie delikatne, niebieskawe tła i miękkie, rozproszone światło. Żadnych cudów.
    
    Byłam w coraz lepszym nastroju. To, co się zapowiadało na długą wyczerpującą, całonocną harówkę, mogło skończyć się za trzy, góra cztery godziny.
    
    Wybrałam i opuściłam tło, porozstawiałam reflektory, włączyłam generatory i podłączyłam kable do portów. Wyjęłam z szafy Hasselbladta, przystawkę cyfrową i całość podłączyłam do komputera.
    
    - Chodź, Karolina na chwilę, muszę ustawić i zmierzyć światło.
    
    Karolina zostawiła Inkę przy prasowaniu i w podskokach, jak nastolatka wskoczyła ...
«12...567...15»