Nadmorska kraina przyjemności
Data: 29.02.2024,
Kategorie:
wakacje,
Nastolatki
obóz młodzieżowy,
Autor: CichyPisarz
... pośladka koleżanki na oczach Grześka, kiedy para się obróciła i zmierzała do pokoju w celu uprzyjemnienia sobie nocy.
Kiedy kierownik leżał już w łóżku domyślał się, co teraz działo się w kwaterze Tomka lub Marty. Gdyby nie niedawne doświadczenia z Agatą i całkowite spełnienie, pewnie skrycie by Tomkowi zazdrościł. Ale tej nocy nie czuł nic takiego.
Leżał w ciemnym pokoju, wciąż walczył z licznymi dylematami, a sumienie nie pozwalało zasnąć. A jak ona o tym komuś powie? To nie była fantazja. To się wydarzyło - tłumaczył. Strach go paraliżował.
W materii erotycznych beztroskich zabaw Agata była już przyzwoicie wyedukowana. Była już wcześniej uświadomiona głównie przez starszego kuzyna, ale kilku zaufanych kolegów ze szkoły również skorzystało z możliwości trenowania na niej pewnych rozwiązań.
Już dobrze wiedziała, co robić, by dać sobie chwilę odpocząć. Wystarczyło zamiennie zacisnąć mocniej dłoń, by dać ustom wytchnienie, a większości partnerów, na tym etapie zabawy, nie stanowiło to większej różnicy. Było jak przypuszczał, Grzesiek wydał głuchy pomruk pochwalający ten prosty zabieg.
Mężczyzna nie miał najmniejszych pretensji, że członek opuścił wilgotne i ciepłe usta. W ogóle nic z tych rzeczy nie planował, a tu taki psikus, znowu się zabawiają. Nawet obiecywał sobie, że nie dopuści już do niczego więcej. Zapomni, wyprze wspomnienia, zrobi cokolwiek, by pozbyć się natrętnych myśli o seksie z tą, jakby nie było, seksowną i ponętną małolatą.
Cała grupa ...
... spędzała tego przedpołudnia czas na plaży, Agata niby za karę została w pokoju. To była dla Grześka najlepsza okazja, by zamienić z nią na poważnie kilka słów odnośnie wczorajszej nocy. Kiedy przyszedł z nią pogadać, ona, siedząc na łóżku i patrząc mu prosto w oczy, słuchała jego wywodu, ale jakby nie docierało do niej to, co miał do powiedzenia. Niby patrzyła mu w oczy i kiwała głową, ale widział, że dziewczyna myślami jest gdzieś indziej, że puszcza mimo uszu jego słowa, które przychodziły mu z ogromnym trudem. Nagle udająca skruszoną dziewczyna, prowokacyjnie rozłożyła przed nim uda. Nie miała nic pod spódniczką. Zgrabna nastolatka, jakby dla zabawy, odkryła największą dziewczęcą tajemnicę i czekała na reakcję gościa. Diablica! Młoda diablica! - krzyczał w myślach. Próbował odwracać wzrok, walczyć z naturą, która zdradzał go reakcją na prezentowany widok wyraźną wypukłością spodenek. Zakazane przyciągało go jak magnes.
- Nudzi mi się - poskarżyła się niczym rozkapryszona szlachcianka. - Naprawdę potrafię dochować sekretu - powiedziała to tak pewnie i z nutką oburzenia, że on mógłby pomyśleć inaczej. - Podobało mi się. Fajnie wczoraj było - stwierdziła tym razem nieśmiało, ale też w stylu rozpieszczonej dziewczynki żądającej zaradzenia nudzie. - Wszyscy są na plaży - zaznaczyła kokietując gościa spojrzeniem.
W jej ocenie sytuacji, na obozie wreszcie zaczęło robić się ciekawie. Wspomniała podejrzaną kilka dni temu scenkę z udziałem Tomka i Złotowłosej i zapragnęła podobnej ...