Nicole cz. 22
Data: 12.03.2024,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: juan_schiaffino
... bezsilnie patrzyłem, jak jej ciało wiło się w oczekiwaniu na moje. Muszę wyjść z tego pokoju w tej sekundzie, bo inaczej będę zgubiony! Postawiła stopy na łóżku i wygięła ciało, unosząc tyłek w górę, a potem szeroko rozchyliła nogi.
- Chodź tu do mnie... tatusiu.
Stałem tam sparaliżowany, błagając wszystkich świętych, abym się natychmiast obudził.
- Nicole, kochanie... ja nie mogę.
- Wiem, że mnie pragniesz, a ja pragnę ciebie. Chcę poczuć twojego twardego członka głęboko w sobie, tato – przesunęła biodra do przodu, kusząc mnie obezwładniającą wizją jej namiętnych warg sromowych. - Wiem, że chcesz mnie przelecieć, tato. To jest twoja ostatnia szansa. Jedyna i ostatnia nasza noc razem.
- Nicole, błagam, nie rób tego.
- Spójrz na to – rozciągnęła swoją cipkę, bezczelnie ofiarowując mi swoje wnętrze. - Chcesz tej cipki, prawda, tato? W porządku, możesz ją wziąć. Oboje tego pragniemy. Nie myśl o mnie jak o swojej dorosłej córce. Pomyśl tylko o mnie, jak o ciasnej, mokrej cipce, którą chcesz pieprzyć swoim dużym i twardym kutasem.
To była dla mnie tortura i ona doskonale o tym wiedziała.
- Kocham cię, tato. Wiedziałeś od początku, że to się tak skończy. Chciałeś mnie przelecieć na długo przedtem, zanim poprosiłam o dildo. Po prostu, nie mogłeś tego przyznać, nawet przed sobą. – zanurzyła palec w ciasnym otworze, a potem go oblizała. - Oto twoja wielka szansa. Jak milion w kasynie. Wykorzystaj ją.
O, mój Boże! Ona mówiła do mnie teraz, jak prawdziwy ...
... demon! Kusiła mnie, jak wąż Ewę w raju. Patrzyłem na otwartą cipkę mojej 19-letniej córki. Ona jednak miała rację. Pociągała mnie, zanim zaczęła celowe uwodzenie. Jako jej ojciec, nie chciałem tego przyznać, ale jako mężczyzna, czułem to. Obserwowałem, kiedy jej piersi zaczęły się kształtować. Zauważałem tworzącą się krągłość jej bioder na długo przed dojrzewaniem, które zaczęło przekształcać ją z nastolatki w młodą kobietę. Przypadkowe dotknięcie jej długich, gładkich nóg na mojej nagiej skórze, podniecało mnie w sposób, w jaki byłem zbyt zawstydzony by się do tego przyznać. Czy była to tylko moja aberracja, czy też wszyscy mężczyźni ukrywali zakazane pragnienia względem swoich córek? Bez względu na odpowiedź, nie mogłem już uciec od prawdy, że na pewnym pierwotnym poziomie, zawsze chciałem przelecieć moją ukochaną córeczkę.
Ona wyraźnie tego chciała, ale czy ja naprawdę byłbym zdolny do tego, aby to zrobić? Czy będę na tyle silny, aby wziąć to co chciałem, czy też będę zbyt słaby i zrobię to co trzeba? Niezależnie od tego, jakiego wyboru dokonam w tej chwili i tak będę już innym człowiekiem. Wszyscy których znam, osądziliby mnie z obrzydzeniem i drwiną. Nie oponuję, gdyż zasługuję na ich całkowitą pogardę. Pytanie brzmi: Czy mógłbym z tym żyć? Gdy moje sumienie zmagało się z samym sobą, moje ciało nie pozostawało bezczynne. Mój kutas był już twardy jak skała. To był nieunikniony wynik biologii zwierząt. Ale potem zrozumiałem, że gdy tak dyskutowałem w milczeniu ze sobą, ...