Życie lubi zaskakiwać - Zimowy weekend
Data: 16.03.2024,
Kategorie:
rodzina,
Nastolatki
zakazany owoc,
Incest
Autor: CichyPisarz
... śniadaniu, a ona niczym się nie krępując, odsłoniła bluzkę i pokazała mu fioletowe ślady, pozostałości po obecności jego dłoni poprzedniej nocy. Cyce zakołysały się i wyglądały niczym zapraszające do pieszczot. Wiedziała, że nie powinna mieć mu tego za złe. Przecież sama zaciskała swoje dłonie na jego, by mocniej i mocniej ściskał jej cyce. Sama prosiła, by wręcz ją czasem szczypał. - Na tyłku też takie mam - pożaliła się. - Nie pokażę ci, musisz mi uwierzyć - zaśmiała się, widząc jego zawstydzenie pokazem posiniaczonych cycków. Jej uśmiech był chyba pierwszym wyrazem ciepłych emocji w jego kierunku, był bardzo sympatyczny. Widziała strach w jego oczach, wyglądał jakby dokonał zbrodni i uświadomił sobie konsekwencje tego nieodwracalnego czynu. Taki stan rzeczy pozostał po ostatniej nocy, szczególnie po tym, kiedy poszła do jego pokoju. Sama nałożyła jego dłonie na piersi i ośmieliła go, pokazując mu, że może je uciskać jak wcześniej, mocno i pewnie. Niesamowicie ją to kręciło. Czasem nawet syknęła z bólu, ale szybko przyciągała jego dłonie, kiedy on je zabierał, myśląc, że przeholował z użytą do ugniatania siłą. Już wtedy wiedziała, że pozostawi ślady na jej skórze, ale było jej wszystko jedno. Czuła przepływającą przez ciało rozkosz, musiała się jej poddać.
Z pośladkami było podobnie. To ona zaprowadziła jego silne palce do tych krągłych i jędrnych cudów kobiecego ciała, kiedy spore piersi skakały przed jego oczami. Pierwsze stalowe ścisku nagrodziła głośnymi pomrukami, ...
... co ośmieliło Włodiego na tyle, że poczynał sobie już śmiało. Ciotka skakała na jego pale, a on podziwiał ją, wciąż i wciąż gniotąc miękkie fałdki bioder i pośladków. Biorąc ją od tyłu, było podobnie. Annie w pewnym momencie zamarzyło się, by zdzielił ją dłonią w falujący w pełni swobodnie półdupek. Ale on na to nie wpadł, a ona nie chciała o to prosić. Później tego żałowała, bo żądza i pragnienie poczucia tego przyjemnego pieczenia, bólu, wręcz ją wtedy rozsadzała i była w pełni gotowa na to nowe doświadczenie. Tak, chciała zaszaleć, zrobić coś zupełnie innego, chociaż seks z młodzieńcem też należała do zwariowanych rzeczy. Ale było, minęło. Reszta rodziny miała wrócić już dzisiaj na niedzielny obiad, a ona teraz nie miała cienia ochoty na seks. Mogłam to zrobić - kolejny raz analizując nocne zajścia, ganiła się za swoje niezdecydowanie. Chłopak na pewno by to zrobił.
Po tak zaskakującej nocy, w głowie młodzieńca przewijało się wiele tematów, których nie rozumiał. Wyrachowana, momentami chłodna postawa cioci, sposoby uprawiania seksu, a nawet euforia wywołana bólem, kiedy ściskał cycki i pośladki cioci, a ta prawie wyła z przyjemności, a momentami nawet świntuszyła, powodowały u niego mentalną dezorientację. Władek zastanawiał się również nad słowami Anny, co do Mai, że nie jest taka grzeczna, na jaką się kreuje. Wciąż nie dawało mu to spokoju, pomimo że myśli miał zajęte gospodynią. W jego odczuciu, dziewczyna była powściągliwa i przyzwoita, jak większość jego koleżanek, ...