Życie lubi zaskakiwać - Zimowy weekend
Data: 16.03.2024,
Kategorie:
rodzina,
Nastolatki
zakazany owoc,
Incest
Autor: CichyPisarz
... które z powodzeniem można było nazwać "cnotkami niewydymkami". Takie ubierają się stylowo, czasem poflirtują, ale jak muszą przekroczyć pewną granicę, zrobić coś szalonego, zabronionego, zaczynają się wycofywać. Rzeczywiście, u Majki można było zauważyć tego typu zachowania. Czasem prowokowała, ale będąc prowokowaną, szybko odwracała uwagę i zmieniała kierunek rozmów. Uznał, że kuzynka należy do tych trudnych do zdobycia nastolatek, które naoglądały się zbyt wielu romantycznych filmów. W sumie lepiej wychodził na sekretnych relacjach z jej mamą. Dzisiaj nawet nie miał ochoty na seks, z kimkolwiek.
Narciarze wrócili dopiero na kolację, a nie na obiad, jak to było ustalone. Chcieli wykorzystać karnety do cna. Nawet Maja jakby przychylniej podchodziła do nielubianej wcześniej aktywności. Wszyscy szybko zwrócili uwagę na to, że wesołymi opowiastkami denerwują Annę, więc przestali. Mąż przytulił ją i zapewnił, że wkrótce powtórzą wyjazd, może nawet tylko we dwoje. Tu uśmiechnął się do obecnych. Włodi zazdrościł wujkowi, bo właśnie naszła go nieodpartą ochota na wetknięcie kutasa w gorący otworek cioci Anny, a obecność rodziny całkowicie to uniemożliwiała.
- Maja? - zrobił prowokującą do dyskusji, zaczepną pauzę, kiedy leżeli już na swoich posłaniach, pogrążeni w ciemności. Długo już wcześniej rozmawiali, ale Włodiego wciąż dręczyły słowa jej mamy.
- No? - szepnęła.
- Głupio mi o to pytać... - przerwał ponownie, czekając na jej reakcję.
- To nie pytaj. - Zaspanym, ...
... znudzonym głosem zbyła jego zaczepkę.
- Dobra, do jutra. - Nie znalazł odwagi, by zadać pytania, a ona była już na tyle zmęczona, że nie drążyła zawieszonego w próżni tematu . Oboje obrócili się na bok i nakryli się kołdrą.
To czego nie udało mu się osiągnąć w nocy, starał się nadrobić w dzień. Grali razem na konsoli. Byli już trochę znudzeni gierką, znali ją już na wylot, nie stanowiła dla nich wyzwania. W pewnym momencie Włodi zagadnął kuzynkę, długo się do tego zabierał, aż wreszcie się zdecydował.
- Maja?
- Co? Znowu pytania z cyklu "sama się domyślić o co mi chodzi?" To jakaś nowa zabawa? To jest teraz u was modne? - podsumowała, zarzucając go pytaniami, samej nie odrywając oczu od ekranu telewizora, na którym toczyła wirtualne zmagania.
- Nie. Tylko mi trochę... - urwał, bo pamiętał jej ciętą ripostę na jego słowa, że głupio mu o to coś pytać. - Coś mnie nurtuje i... - nie zdążył dokończyć. Ona zrobiła to za niego.
- To napisz do przyjaciółki - rzuciła luźno słowami, słyszanymi w podobnych przypadkach od swoich rodziców.
Przez chwilę nastała cisza, w trakcie której chłopak zbierał się w sobie, by wreszcie nabrać odwagi.
- Jesteś dziewicą? - wypalił ni stąd ni zowąd.
Obróciła się w jego stronę, zaskoczona śmiałością i bezpośredniością pytania kuzyna, gra toczyła się teraz bez jej kontroli.
- A po co ci to wiedzieć?
- Nie, no tak... - mamrotał coś pod nosem. Teraz zrozumiał, że trochę przegiął. Nie powinien o to pytać, przynajmniej nie tak ...