1. Madzia i jej fanaberie,


    Data: 30.10.2019, Kategorie: Sex grupowy Pierwszy raz Tabu, Autor: aandreas10

    ... suczki, Magda.
    
    Jedna z dziewczyn zaczęła przymierzać się i usiadła okrakiem na kutasie. d**ga przyglądała się jej ruchom na kutasie.
    
    „ Chodź do mnie i wyliż mnie”- powiedziała Magda do d**giej dziewczyny.
    
    Po jakimś czasie dziewczyny zamieniły się i miałem możliwość porównania, która z bliźniaczek ma ciaśniejszą cipkę. Były jednakowe w środku i na zewnątrz. Trudno było je rozpoznać. Magda wielokrotnie dała się im wylizać, by każda z nich mogły sobie przemyśleć czy nadal są „za” kobietami. W tym składzie bawiliśmy się cały weekend. Wtedy też Grażyna podjęła decyzję, że na następną imprezę u Zygi zabierze swojego męża i albo rybki...albo akwarium. Była zdecydowana pójść dalej w swoim życiu.
    
    Następna impreza była chyba po trzech tygodniach. Zadzwonił mój ojciec i oznajmił, że będą u nas w weekend i że mają dla nas niespodziankę.
    
    Ucieszyliśmy się z ich wizyty.
    
    Przyjechali i jak zwykle zaraz na powitanie stary dopadł Madzię i już w przedpokoju zaczął językiem sprawdzać czy jest wilgotna.
    
    „ Tak jak sądziłem, cieszysz się na nasz przyjazd”- powiedział głośno śmiejąc się.
    
    „Wejdźmy chociaż do pokoju, ty stary zboczeńcu.”- śmiała się matka.
    
    No i oczywiście w pokoju na naszych oczach, ojciec posadził Magdę na sterczącym kutasie. „Teraz możemy rozmawiać..” -dodał stary.
    
    „ Mamy dla was niespodziankę, ale to wy musicie zadecydować czy zaprosicie naszych znajomych.
    
    Dwa lata temu byliśmy w lecie na plaży golasów. Obok nas w grajdole za parawanem była para ...
    ... Jurek 42 lata i Ania 38. Zaproponowali coś do picia, podeszliśmy, a tam Ania leży r rozstawionymi szeroko udami a ich pies Labrador wylizywał jej cipe. Zrobili to celowo,abyśmy to widzieli. Potem wstała piliśmy zimne napoje, gadaliśmy o wszystkim..
    
    Następnego dnia zrobiliśmy wspólny grajdoł osłonięty parawanem. Wtedy też, powiedzieli, że lubią zabawy z psem i pokazali jak Ania się zabawia. Może macie ochotę poparzyć, możemy po nich zadzwonić” - zakończył teść, który cały czas poruszał Madzią na boki.
    
    „Czuję jak tacie kutas urósł. Podobało się to z pieskiem, prawda?”- dopytywała Madzia z przekąsem.
    
    „ A już myślałem, że nic nie powiesz o moim kutasie”- roześmiał się stary.
    
    „ To jak kochanie, zapraszamy ich”- zapytałem.
    
    „Tak”- krótko odpowiedziała żona.
    
    Przyjechali w dość krótkim czasie, jak się okazało byli z naszego miasta. Po powitaniach Jurek zapytał czy rodzice powiedzieli nam co potrafi ich Labrador. Po twierdzącej odpowiedzi Jurek spuścił go ze smyczy, by swobodnie mógł pobiegać. Rozmawialiśmy na różne tematy, by w końcu temat zszedł na fantazje związane z seksem.
    
    „ Słyszeliśmy, że bawicie się na imprezach razem z rodzicami i że nie macie oporów by eksperymentować i doświadczać nowych przeżyć”- mówiła Ania.
    
    „Z mężem mamy takie małe grono, gdzie nasze czworonogi mogą wspólnie z nami bawić się.
    
    Są tam pieski różnej rasy i jest też mały pony. Zazwyczaj bawimy się u znajomych, mieszkają na wsi pod miastem. Mają tam dobre warunki i nie ma wścibskich ...