Karolina. 37.
Data: 20.03.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... wypierdalać... !!!
Uwielbiam jak rządzę...
Wiem, że to dziewczyny i Anka, i Jurgen... ale uczucie zajebiste...
Dziewczyny zaczęły się uśmiechać... bo te sierotki gubili koszule... i buty...
Szli... nie patrząc się.
- Dziękuję paniom, widzicie kasę na fundację nadal mamy.... a jutro pomyślimy o kasie dla was..., ok ?
- Tak szefowo...
To lubię... jak los się nie wtrąca... albo.. jak pomaga...
Do domu wracaliśmy w świetnych humorach,...
- Co miałaś na myśli mówiąc im, że będzie kasa na życie ?
- Mam pomysł, ale Jurgen musi się zgodzić..
Spojrzał się na dźwięk swojego imienia...
- Gadaj bo nie wytrzymam...
- Widziałaś, że one zwyczajnie to lubią... ?
- Widziałam... i co z tego ?
- Jurgen, jak się zgodzi, to zawiezie je do siebie, do hotelu i zarobią tak jak ja...
- Jako kurwy ?
- Będą robić to, co lubią za porządne pieniądze... w dwa miesiące zarobią na mieszkanie, a w trzy na własny start...
- Zajebiście... gdyby nie moja teraz sytuacja, sama by pojechała...
- Całe szczęście, że nie musisz...
- To teraz zostałaś burdelmamą...
- Jurgen jeszcze musi się zgodzić...
- Zgodzi się... nie martw się... mam teraz na niego duży wpływ...
- I nie jestem nią... bo cała kasa będzie ich...
- Tak, tak... gadaj co chcesz... ale jesteś ich mamą.. sama powiedziałaś...
Dobrze idzie... dobrze się nam żyje...
Mam męża, dzieci, wszystko odebrałam, mamy kasę... mam przyjaciół wokół siebie... czy to nie jest zbyt piękne... ...
... ?
I wiecie co... ?
Postanowiłam nie myśleć o tym... nie mówić głośno jak mi dobrze... ani, że się boję...
Niech los robi co chce... ma rację mój Pan... nie można się bać całe życie...
***********
Kasa z urzędu wpłynęła w terminie...
Od darczyńców też... nawet ich nie znamy..
Tak więc naszej na razie nie ruszamy...
Jurgen oczywiście się zgodził, ale będzie brać po jednej..
Przedtem odbyłam z nimi rozmowę na temat klientów jakich mogą spotkać.
Dałam Jurgenowi numer telefonu pana doktora, aby ustalił, czy jakaś się nadaje...
I pierwsza pojechała...
A my do pracy...
Młody stworzył przepiękną stronę..
Umieścił wszystkie informacje...
A do szkoły dzieci to sama pani dyrektor nas zaprosiła...
W średniej uczniowie mają wielkie serca i po takich rozmowach był zawsze tłum w ośrodku...
*********
Z mężem też było wspaniale...
Odbyliśmy wiele rozmów, poznał mnie dokładnie, na wszystko się zgadzał...
Jak ten facet mnie kocha.. !!!
Największe obawy miał co do ciąży... ale wytłumaczyłam mu, że to moje powołanie...
A potem zrobił mi niespodziankę....
- Kochana... dziś wieczorem zabieram Cię na wyjazd...
- Coś specjalnego ?
- O tak, masz się ładnie ubrać... to będzie wyjazd i spacer...
Jest już ciepło więc sukienka na ramiączkach... bez stanika...
- Mężu, mam ubrać majteczki ?
- Nie musisz...
Od razu miałam mokro... zresztą ona od jakiegoś czasu wróciła do swojego życia... czyli ona sobie i ja sobie...
On ...