Egzamin życia
Data: 29.03.2024,
Kategorie:
Lesbijki
Brutalny sex
dramat,
pożądanie,
niepewność,
Autor: paty_128
... jedną, niebieską. – Jeśli coś ci nie odpowiada, to mów. A, jeszcze jedno, twoja sfera prywatności to dla mnie świętość, więc nie obawiaj się, że będę cię podglądać, czy coś w tym stylu. Znaczy się, wiem, że wiele rzeczy może ci nie odpowiadać, jednak to jest tymczasowe. Jeśli zaakceptujesz wyjazd ze mną za granicę, jutro razem robimy nalot na twój dom. Pakujemy cię w najpotrzebniejsze rzeczy i wychodzimy, nie zważając na rodziców. Uwierz, że w Niemczech można zacząć od zera. Jeśli tylko zgodzisz się na to wszystko...
Byłam oniemiała jej pomysłowością. Chyba mogłam jej zaufać, skoro mieszkała sama, bez rodziców, z dużym bagażem doświadczeń i chyba mnie lubi? Miała cholerną rację. Jej zaangażowanie w moją sprawę było godne pochwały. Podziękowania. Czegokolwiek.
- Dziękuję...
- Bo wiesz, piżamy ogólnie nie mam, bo kocham spać nago. Dla zdrowia i komfortu. Do spania wybierasz kanapę czy łóżko? Mam też materac na powietrze, tak w razie czego.
- Kanapa może być. Cokolwiek, gdziekolwiek. – Odpowiedziałam z uśmiechem.
Napisałam jeszcze mamie esemesa „Jestem bezpieczna, śpię u koleżanki”, by ewentualnie się nie martwiła.
Znów długo nie mogłam zasnąć, myśli mi na to nie pozwalały. To był absolutnie rewolucyjny dzień w moim życiu, i to dzięki osobie, która śpi w pokoju obok. Byłam jej bardzo wdzięczna.
Poczułam nagle nieodpartą chęć wstania i pójścia do niej i zrobienia tych rzeczy, których najbardziej teraz pragnę. Chęć posmakowania jej skóry, ust, jej całej. Nie ...
... myślałam o tym, jak ona zareaguje, nawet przez myśl mi to nie przeszło. Wstałam więc i poszłam, zapalając w salonie lampkę, która rzuciła bladą poświatę do jej pokoju. Przynajmniej mogłam ją zobaczyć.
Oparłam się o przejście i spojrzałam na nią. Leżała na boku, jedna ręka pod poduszką, druga wzdłuż tułowia, wyróżniała się na tle białej poszewki.
- Marti? Śpisz? – Zapytałam cicho. Może jeszcze nie zdążyła zasnąć.
- Prawie... Nie... - Odpowiedziała znużonym głosem, jednocześnie obracając się na plecy i podciągając kołdrę pod samą brodę.
Nie miałam oporów, by ściągnąć użyczoną mi na tę noc koszulkę. Jako że nie mam w zwyczaju spania w majtkach nawet, gdy nie mam spodenek, tego wieczora również byłam naga od pasa w dół. A ona o tym nie wiedziała. Poczułam się tak... Niegrzecznie. Podeszłam do niej.
- Coś się stało? – Zapytała.
- Jeszcze nie.
Usiadłam na brzegu łóżka i chwyciłam jej dłoń. Spojrzałam na nią, jak zareaguje. Patrzyła. Najbardziej na moje odsłonięte ciało. Przyłożyłam jej rękę na bark. Nie musiałam jej dalej prowadzić. Musnęła palcami szyję i zataczając krąg zeszła niżej, na klatkę piersiową. Nie odrywałam wzroku od jej błyszczących w słabym świetle oczu. Usiadła i podpierając się drugą ręką, pogłaskała mnie po policzku. Przesunęła kciukiem po dolnej wardze w zamyśleniu, nie zważając na zsuniętą kołdrę. Widok piersi drugiej dziewczyny pierwszy raz na żywo sprawił, że krew zaczęła szybciej krążyć a policzki zapłonęły rumieńcem. Czułam to.
- Połóż ...