1. Act


    Data: 06.04.2024, Kategorie: postapo, Lesbijki Autor: Vaxen van Qualn'ryne

    ... swojego czynu. Wyraźnie widać było, że Nes bardzo polubiła tę pieszczotę, chodź jeszcze o tym nie wiedziała. Zaraz jednak miała zyskać tę wiedzę okupioną krzykami rozkoszy.
    
    Mechaniczka zaczęła się otwarcie drażnić z podnieconym i rozgrzanym przez metal maski pickupa ciałem kochanki całując ją intensywnie po wewnętrznej stronie ud, acz nie zbliżając się do kobiecości rudowłosej, która przy każdym ruchu w kierunku tego najczulszego punktu drżała z niezaspokojonego pożądania. Nie śmiała jednak prosić na głos Laury, by ta zakończyła swoje gierki, choć owa prośba odbijała się bezwarunkowo echem w jej głowie, jednocześnie niemo wisząc w powietrzu. Wokalistka wiedziała o tym, dlaczego z każdym kolejnym pocałunkiem zbliżała się do celu.
    
    Nagle jednak podniosła się równając swoją zarumienioną twarz z twarzą przyjaciółki. Przez kilka chwil patrzyły sobie głęboko w oczy, obie nieświadomie lekko uśmiechnięte. „Co się ze mną dzieje...?" - myślała Nessa. „Mam cholernego farta, kocham ją" - cieszyła się w swoim umyśle gitarzystka.
    
    Przez swoje częste śpiewanie i granie na gitarze i skrzypcach blondynka miała bardzo wyćwiczone zarówno palce, o czym łuczniczka zdążyła się już przekonać, jak i język, co w ciągu najbliższych kilku chwil miało do niej dotrzeć.
    
    Muzyczka jeszcze raz czule, choć krótko pocałowała towarzyszkę, a następnie zaczęła mozolną wędrówkę językiem przez całe ciało ukochanej. I ponownie badała takie partie ciała jak szyja, obojczyk, cała powierzchnia biustu poza ...
    ... sutkami, żebra, coraz bardziej zwalniając i nie spiesząc się wcale...
    
    Brzuch...
    
    Podbrzusze...
    
    Wzgórek łonowy...
    
    Wszelkie możliwe fragmenty skóry wokół rozpływającej się dziurki...
    
    W końcu i łechtaczka, którą mocno uderzyła swoim językiem wzbudzając niekontrolowany okrzyk z ust Nessy.
    
    - Oouuaach! - drżący i w niekontrolowany sposób wibrujący głos wojowniczki poniósł się echem po opuszczonej i zdezelowanej autostradzie odbijając się od wraków samochodów i wracając do pary.
    
    Laura, nie czekając dłużej, przeszła do otwartych pieszczot, wykorzystując całą powierzchnię swojego języka, zlizując wszystkie soki z ciała przyjaciółki, nie pozwalała się zmarnować już ani kropelce. Co kilka ruchów wsuwała go głęboko w jej kobiecość, zbierając resztę nektaru, a wszystkiemu wtórowały głośne, choć z wielką trudnością tłumione, jęki i pokrzykiwania rudowłosej, która tonęła w oceanie rozkoszy i wcale nie chciała umieć w nim pływać. Blondynka przyspieszała swoje ruchy w rytm poruszanych przez Nes bioder, zupełnie, jakby to rudowłosa kontrolowała nadal tę sytuację, a Laura tylko się podporządkowywała.
    
    Gdy po dłuższym czasie tej niebiańskiej zabawy wojowniczka nadal była dosyć daleko od swojej mety, śpiewaczka postanowiła się bardziej postarać. Do tej pory jej dłonie spoczywały oplecione na udach przyjaciółki, teraz jednak ta prawa, wyćwiczona w trzymaniu kostki gitarowej, sunąc po ciele znalazła się na piersi towarzyszki, natomiast lewa, zwinniejsza od gryfu gitary, szybkich ...
«12...8910...14»