1. Czego pragniesz? (I)


    Data: 11.04.2024, Kategorie: listonosz, Masturbacja nieznajomy, Fantazja Autor: Katessa

    ... również ciemne pończochy a na wierzch założyłam obcisłą "małą czarną" z zamkiem na plecach. Zrobiłam lekki makijaż, ale ustom nadałam kolor krwistej czerwieni. Włosy miałam długie w kolorze ciemnego brązu, który podkreślał moje piwne oczy. Rzuciłam delikatne fale włosów na ramiona.
    
    Uwielbiam wszelkie perfumy, których miałam całą masę, na dziś wybrałam słodkie z nutą czarnego pieprzu.
    
    Dochodziła 18:00, zapiekanka czekała już na stole.
    
    Zadzwonił dzwonek – ruszyłam w kierunku drzwi.
    
    - Cześć kochanie – Patryk stał w drzwiach z butelką półsłodkiego wina, mojego ulubionego wina, ubrany w czarną koszulę, moją ulubioną koszulę i na dodatek pachniał moimi ulubionymi perfumami!
    
    - Wejdź - zaprosiłam go do środka a nasze usta złączyły się w powitalnym pocałunku.
    
    - Jak minął Ci dzisiaj dzień? - zapytał odkładając wino.
    
    - Świetnie, poznałam dziś seksownego listonosza – oczywiście, że to powiedziałam.
    
    - Przespałaś się z nim? - zapytał śmiejąc się wręcz jak by kpił.
    
    Wiedziałam, że mi nie uwierzy, wiedział i był pewien, że jego kobieta nigdy go nie zdradziła i nigdy tego nie zrobi. Miał rację nie zrobiłam tego, ale...
    
    - Jasne, zrobiliśmy to na kanapie, uważaj jak będziesz siadał, bo może "coś" na niej zostało – odparłam.
    
    Olał to tak jakby nie dosłyszał albo po prostu nie chciał słyszeć i nachylił się nad zapiekanką.
    
    - Pięknie pachnie – stwierdził.
    
    - Mam nadzieje, że będzie też dobrze smakowało - odparłam.
    
    - Jeżeli nie to wynagrodzisz mi to jakimś ...
    ... deserkiem prawda? - objął mnie jedną ręką i przycisnął do siebie.
    
    - Wszystko w swoim czasie, jedz bo wystygnie - powiedziałam dodając w myślach:
    
    - Przyszedł zaledwie pięć minut temu a już mam go dość.
    
    Usiedliśmy do stołu, Patryk nalał nam wina, które oczywiście nie zawiodło smakiem tak jak i zresztą zapiekanka.
    
    **Dbam nie tylko o siebie, ale i o otoczenie, lubię porządek dlatego po skończonej kolacji od razu zabrałam talerze i wrzuciłam do zmywarki.
    
    Za moimi plecami poczułam gorący oddech pachnący winem.
    
    Oparłam się o zmywarkę i nie odwracałam głowy.
    
    Patryk dotykał moich ramion, zbliżył swoje usta do mojej szyi i złożył na niej kilka pocałunków. Dłonie położył na moich plecach, zjeżdżał co raz niżej aż dotarł do moich pośladków. Na moment się zatrzymał aby jak zawsze je uścisnąć, ale szybko jego dłonie znalazły się na udach, które kierował w górę tak aby podwinąć mi sukienkę.
    
    - Jesteś taka seksowna- wyszeptał, słysząc po głosie był już mocno napalony.
    
    Nic nie odpowiedziałam, czekałam.
    
    Odsłonił moją pupę, zaczął ją masować i ugniatać. Dostałam też kilka lekkich klapsów.
    
    - Rozepnij mi sukienkę – powiedziałam.
    
    Jeżeli chodzi o seks to tutaj rozkazy wykonywał bez gadania.
    
    Usłyszałam świst zamka, nie rozpinał go powoli, miał w dupie to, że może go uszkodzić, po prostu chciał zerwać ze mnie wszystko.
    
    Ramiączka sukienki opadły na ramiona, wyprostowałam się i nadal stojąc tyłem do niego zsunęłam sukienkę na ziemię.
    
    Złapał mnie za piersi, na ...