Nie - Boska opowieść
Data: 14.04.2024,
Kategorie:
piekło,
perwersyjnie,
diabeł,
Brutalny sex
miłość,
Autor: Nazca
... Niegodnie przybyli - rozpoczął orator. - Z bólem sełca, ze łzą w oku, oznajmiam, że wśłód nas jest ... Judasz!
Szmer oburzenia przeszedł przez całą tę hołotę zgromadzoną w pałacu. Licznie zgromadzeni z niedowierzaniem, ale i podejrzliwością zaczęli rozglądać się wokół, jakby spodziewali się znaleźć obok jakiegoś świętego.
Ktoś się nawet zaczął przepychać w tłumie i po chwili wystąpił na środek sali.
- Tak, jestem tutaj! - zdekonspirował się jakiś niewysoki, przygarbiony mężczyzna.
- Judasz? - Cyceron nie dał zbić się z tropu. Tłum w sali wybuchł szyderczym śmiechem. - Nie ciebie nasz władca much miał na myśli. Włacaj na miejsce!
Ponury mężczyzna odwrócił się na pięcie i przy akompaniamencie gwizdów zgromadzonej bandy zaszył się w tłumie. Niesławny Rzymianin tymczasem kontynuował.
- Pesymistycznie zapatłujący się na swoją przyszłość! - mówca ponownie zwrócił się do tłumu. - Wydarzyło się coś szpetnego! Naszym głównym płoblemem jest zdłajca, który knuje przeciwko naszemu panu i całemu piekłu w szczególności! Ujemne to indywiduum kwestionuje niepodważalne wyłoki i osądy pana naszego, szatana wszetecznego!
- Jeżeli na tej ponułej sali znajduje się zdłajca, któły dla kilku słebników gotów jest odstąpić od swojego pana, niech się ujawni!
Szmer oburzenia ponownie przeleciał przez zgromadzone rojowisko bezbożnych pomiotów. Ktoś w tłumie zaczął się przepychać i po chwili wystąpił przed zgromadzony szereg.
To był ponownie Judasz.
- To ja jestem tym ...
... zdrajcą gotowym odstąpić od swego pana w zamian za parę srebrników - Izraelita wyglądał na zdeterminowanego. - Zasługuję na najsroższą karę, gdyż czyny jakie uczyniłem nie znajdą w Królestwie Niebieskim przebaczenia!
Zgraja upchana w sali tronowej ponownie zadudniła rechotycznym śmiechem. Piekielne istoty niespodziewanie otrzymały komiczny spektakl.
Twarz Cycerona wykrzywiła się ze złości. Cierpliwość oratora wystawiona została na ciężką próbę, balansując na granicy, od której nie ma odwrotu.
- Milcz, milcz Judaszu! Opuść tę salę, pałac i nigdy, przenigdy nie włacaj!
- Mogę odejść? Z piekła? - Judasz z radości aż podskoczył w miejscu klaszcząc jednocześnie dłońmi. - Do Jezusa? Naprawdę?!
Diabły zaśmiewały się do rozpuku. Nawet twarz Lucyfera, zasiadającego w położonej najbliższej szatana loży wykrzywiła się w grymasie uśmiechu.
- Kułwa Judasz dopłowadzasz mnie do czałnej gołączki - na rozwścieczonej głowie oratora pojawiły się nie zwiastujące niczego dobrego rogi. - Skazuję cię na sto lat tałtału ! Płetołianie zabłać go stąd natychmiast!
Straż błyskawicznie znalazła się przy Judaszu, natychmiast go obezwładniając. Zaskoczony występnik nawet nie próbował się bronić. Będąc ciągniętym do wyjścia przez pretorianów zdążył jeszcze jedynie wykrzyczeć...
- Ja chcę do Jezusa! Wypuśćcie mnie do Jezusa!
Po wyprowadzeniu nikczemnika, atmosfera na sali ponownie stała się grobowa. Rogi na głowie Cycerona jednak znikły i złotousty mówca przystąpił do zaciemniania obrazu ...