1. Sezon godowy


    Data: 14.04.2024, Kategorie: czarny, Sex grupowy Brutalny sex Autor: Caroline l'Fey

    ... ją zsuwać z szerokich, kobiecych bioder. Nie opuściła jej jednak całkowicie. Zatrzymała się na krawędzi, prowokująco gładząc swoją kobiecość przez delikatny materiał. Atmosfera wyraźnie stała się bardziej gorąca.
    
    - No, moi panowie... - zamruczała Karolina - nie krępujcie się. Zrzućcie te łachy i pokażcie, co tam dla mnie macie!
    
    Nie trzeba było im tego długo powtarzać. Trzy pary spodni błyskawicznie znalazły się na podłodze. Ich właściciele rozsiedli się wygodnie w fotelach i trzymając w rękach rosnące członki przyglądali się solowemu występowi Karoliny, od czasu do czasu wulgarnie komentując jej ruchy. Obserwowała ich spod przymkniętych powiek. Zawsze podniecało ją obserwowanie rosnących męskich kutasów. Uwielbiała patrzeć na facetów, którzy masturbowali się dla niej. To zawsze burzyło w niej krew, sprawiało, że momentalnie robiła się mokra.
    
    Ruszała się coraz śmielej, na przemian to głaszcząc pośladki, to wymownymi ruchami pieszcząc piersi lub po prostu wodząc dłońmi po ciele. Zatraciła się w tych wężowych ruchach. Serce biło jej coraz mocniej, zwłaszcza gdy pomyślała o ich coraz bardziej sterczących kutasach. Gdzieś pod nimi znajdowały się pełne życiodajnej spermy, wielkie, czarne jądra. Już niedługo gotujący się w nich płyn zaleje jej wypielęgnowane, czekające wnętrze.
    
    Kobieta czuła coraz większe podniecenie. Obudziły się w niej pierwotne instynkty. Niemal fizycznie czuła, jak hormony buzują w jej żyłach. Była suką w rui, którą otaczały gotowe do krycia psy. ...
    ... Całe jej ciało krzyczało o zespolenie. Obrzuciła wygłodniałym spojrzeniem ich potężne fiuty. Wielkie, ciemne pały, zakończone obscenicznie nabrzmiałymi zwieńczeniami. Poczuła, jak fala podniecenia wznosi się w niej z niepohamowaną siłą. Nie mogła nad sobą dłużej panować. Błyskawicznym ruchem ściągnęła bluzkę. Jej ciężkie piersi, wyzwolone spod delikatnego materiału, zakołysały się uwodzicielsko, gdy schyliła się, by ściągnąć spódniczkę. Majtek nie miała, więc wygolona, nabrzmiała cipeczka wyjrzała na światło dzienne, budząc głośną aprobatę u trójki obserwatorów.
    
    Karolina jednym skokiem znalazła się przy łóżku. Oparła się o nie łokciami i wypięła swój krągły tyłek w ich stronę. Jej szparka była cała mokra.
    
    - Pieprzcie mnie - jęknęła gardłowo - Natychmiast!
    
    John zerwał się z krzesła pierwszy. Nie było żadnego wstępu. Podszedł do niej i z całej siły wbił się w nią sterczącym prąciem.
    
    - Taaaaaaak - krzyknęła głośno i wbiła palce w pościel - Pieprz mnie. Wsadź mi go! Zawsze chciałeś zerżnąć białą dupę, prawda? John roześmiał się. Europejska arystokratka, tak?
    
    - Posmakuj prawdziwego faceta, biała suko - wydyszał, mocno ruszając biodrami.
    
    Z impetem wchodził w Karolinę, by po chwili wyciągnąć błyszczącą od śluzu pałę i ponownie znaleźć drogę wgłąb kobiety. Poruszał się rytmicznie, szybko, pewnie. Jego dłonie odnalazły zwisające, ciężkie piersi kobiety i zaczęły je mocno ugniatać. Wewnętrzna część dłoni rozkosznie tarła o nabrzmiałe sutki.
    
    Steven i Dave patrzyli z ...
«12...678...15»