-
Kara za grzechem chodzi (V)
Data: 23.04.2024, Kategorie: Sex grupowy poligamia, seks pod prysznicem, orgazm, Autor: adix
... schodził z jej twarzy. Wyszedłem z Marty zdyszany i zaspokojony. – Muszę częściej wyznaczać ci kary. – Marta opadła ciężko na podłogę prysznica. – Spodobała mi się twoja zemsta. – Była wyraźnie zadowolona. – Zajebisty orgazm pochwowy. – Głośno dyszała, łapiąc z trudem powietrze. – Myślałam, że tylko łechtaczka jest w stanie dać mi tyle przyjemności. Wyszła z kabiny i zaczęła wycierać się ręcznikiem. Wciąż oddychała z trudem. Spojrzała na mnie rozanielonym wzrokiem, w którym dostrzegłem miłość i spełnienie. Promieniała szczęściem. Wyszedłem do niej, objąłem ramieniem i pocałowałem. – Też wychodzisz? – Marta zwróciła się do Patrycji. – Jeszcze chwilę zostanę. Zaraz do was przyjdę. – Ok. – odpowiedziała Marta i wyszła z łazienki. Patrycja przyłożyła słuchawkę od prysznica do łechtaczki i zwiększyła moc przepływu. Usiadłem na sedesie, aby popatrzeć chwilę na nagą Patrycję. Lubiłem patrzeć na jej twarz w czasie orgazmu. Szczytowała zawsze z taką radością i dzikością. Nałożyłem pastę na szczoteczkę i zacząłem myć zęby przyglądając się milczącej Patrycji, która kierowała strumień wody między wargi sromowe. Po kilku minutach naprężyła ciało i popłynęła w krainę rozkoszy. Spazmy przeszły przez jej seksowne, opalone ciało, a ja cieszyłem się widokiem szczytującej kobiety. Uwielbiałem to. Uwielbiałem patrzeć jak kobieta sama doprowadza się do orgazmu. Rano zbudził mnie orgazm Marty. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej twarz zwróconą w moją stronę. ...
... Przygryzała wargę i zaciskała oczy w rytm przechodzących przez jej ciało skurczów orgazmowych. Pojękiwała cicho, zaciskając dłoń na jednej z piersi. Leżała nago z szeroko rozłożonymi nogami, z głową Patrycji pomiędzy. Patrycja podniosła się i położyła na Marcie wtulając się w jej spocone, rozgrzane ciało. Musiała dobrze wykonać swoją pracę. Marta wciąż dyszała głośno i nie otwierała oczu. Kilka minut później stała już przy szafie zakładając koronkowe majtki. Spieszyła się do pracy. Na pożegnanie pocałowała najpierw mnie, a potem Patrycję. W usta. Życzyła nam miłego dnia i wyszła z sypialni. Ja i Patrycja zaczynaliśmy pracę później, więc mieliśmy jeszcze trochę czasu, żeby poleżeć beztrosko w łóżku. Przysunąłem się do Patrycji i chciałem objąć ją ręką, ale przypomniałem sobie o zakazie jej dotykania. – Niestety. Szlaban. – Patrycja zobaczyła mój zamiar i skomentowała ze smutkiem. – Chociaż chętnie bym się pokochała. – Spojrzała zalotnie w moją stronę. – Marta nie musi wiedzieć. Zaraz wyjdzie do pracy i mógłbym wtedy spełnić twoje poranne pragnienie. – To moja przyjaciółka. Nie mogę mieć przed nią sekretów. – Każdy ma jakieś sekrety. Nawet mąż przed żoną, a żona przed mężem. – Starałem się zbić jej argument. – Tak? A ty jaki masz sekret przed Martą. – Zaciekawiła się. – Gdybym wiedział, że jej nie powiesz, to bym ci powiedział. – Nie powiem. Słowo harcerki. – Prychnęła lekceważąco. – Przed chwilą powiedziałaś, że jesteście przyjaciółkami i że nie masz ...